aidegaart
Tramwaj zwany dziewiątką
Baloniku wypełniony helem, módl się za mnie, żeby nie wyszedł z tego wiersz o śmierci.
Podkładzie pod makijaż, wkładko higieniczna, módlcie się za mnie, żeby nie wyszedł z tego wiersz feministyczny.
Kibicu Cracovii i Ty, Legionisto, módlcie się za mnie, żeby nie wyszedł z tego wiersz o krainie wiecznych ustawek.
Lewaku i Ty, prawiczku, módlcie się za mnie, żeby nie wyszedł z tego wiersz o miłości.
Pięciozłotówko dawana cyganowi, módl się za mnie, żeby nie wyszedł z tego wiersz niepoprawny politycznie.
Babciu, której ustąpiłem miejsce w tramwaju, módl się za mnie, żeby nie wyszedł z tego wiersz o Supermanie.
Mój układzie nerwowy, módl się za mnie, żeby nie wyszedł z tego wiersz o tym,
jak powiedziałem panu motorniczemu kilka słów.
Mój układzie trawienny, módl się za mnie, żeby nie wyszedł z tego wiersz o braku wiary w siebie,
kiedy chciałem piardnąć a się zesrałem.
I Wy, wszyscy święci słowiańscy, módlcie się, żeby nie wyszedł ze mnie Wasz żyd.
Ilość odsłon: 3649
Komentarze
Konto usunięte
kwiecień 10, 2018 16:32
Do dziś byłam przekonana, że modlić mogą się tylko istoty myślące ;)
Pozdrawiam :)
aidegaart
kwiecień 10, 2018 15:07
Ja też
Konto usunięte
kwiecień 10, 2018 14:54
Ok, pośmialiśmy się muszę do pracy, wprawdzie bez psów, ale chcę :) bye
Konto usunięte
kwiecień 10, 2018 14:51
Aid, mam na myśli publikację usera trudne dzieciństwo, poemy. Czemu? Spróbuj może coś napisać wolnym strumieniem.
aidegaart
kwiecień 10, 2018 14:46
Trudne dzieciństwo? Mówi mi to wszystko, jaśniej o czym będzie nie można. Bronię się przed taką poezją "guts and guns"
Konto usunięte
kwiecień 10, 2018 14:07
Nie trzymam psa na sznurku, w ogóle nie kieruję się bodźcem reakcją, tak często bywa przy niefajnych zatrudnieniach. Czyt, praca, cóż, współczuję, trzeba się przed tym bronić.
Powodzenia
Konto usunięte
kwiecień 10, 2018 13:38
Czytałeś trudne dzieciństwo?
Co mówiłeś?'no nudy tu masz, tekst do kosza.
aidegaart
kwiecień 10, 2018 13:34
Nieszczęśliwi też, tylko boją się głośno to powiedzieć. Cuszzz, wiosna, nawet mój pies musi być trzymany na sznurku. Żal mi go, ale prawo... Kiedyś wypuścimy się razem, może po zmroku?
Konto usunięte
kwiecień 10, 2018 13:25
Ja walczę z pożądaniem, ale Twój wiersz pomaga w tym, bo wszystko mi się źle kojarzy :),-ale cieszę się, że Ty w takich warunkach kochasz
PS Miłość nie wybiera, jak mawiają szczęśliwi
aidegaart
kwiecień 10, 2018 13:15
Och, Beato! Tylko na tyle mnie stać - na miłość, a Ciebie?