Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript, który jest wymagany aby wygodnie korzystać ze wszystkich funkcji
naszego serwisu.
Proponujemy, abyś zaktualizował/zaktualizowała Twoją przeglądarkę na nowocześniejszą, na
przykład
Google Chrome
lub
Operę
Oczywiście jeśli nie chcesz zaktualizować swojej przeglądarki, nie zmuszamy Cię do tego, nadal możesz przeglądać
bez większych problemów nasze zasoby.
Komentarze
Aurora
kwiecień 24, 2017 20:39
Anita, uśmiałam się jak mrówka. Ci staruszkowie przy oligoceńskiej :)
Imre, Ava, Ronin, pierwsze to o krokodylach. Dziękuję.
Lenka, chciałam koniecznie (!) umiejscowić. Stąd ten wodopój w pierwszej (wiem, że nie muszę ale chciałam). Jednakże może z tą barwą nieba jest lepiej, z tym, że dałabym - szare niebo. Bo obrazek ma być w tonacji szaro-czarnej, smutnej.
Pozdrawiam Was
Ronin
kwiecień 05, 2017 17:14
Pierwsza wersja jest super.
Lena Pelowska
kwiecień 05, 2017 09:27
Auroro, witaj! :)
trochę trudno mi skomentować Twoje haiku, bo wiem, że trudno było też ustawić w tekście słowo "wodopój" [na przyszłość taka uwaga - hasło podane przez poprzednika nie musi dosłownie znaleźć się w tekście, wystarczy skojarzenie].
z tej drugiej wersji usunęłabym właśnie słowo "wodopój", które jakby objaśnia całe haiku. --> rozumiem, że spełniłaś zasadę zabawy, więc to nie krytyka.
różowy zachód
psy piją wodę
z kałuży
(od razu widać w kałuży odbicie różowego nieba, ale też jest odniesienie do upału, jaki prawdopodobnie jest przyczyną tego, że nie jeden ale co najmniej kilka psów, pije brudną wodę z kałuży)
pierwsze haiku - jest ok. choć brakuje jakiegoś szczegółu, nadającego tekstowi smaczku, indywidualności.
pozdrawiam serdecznie!
Konto usunięte
kwiecień 04, 2017 23:05
w pierwszym widzę antylopy, które muszą zaspokoić pragnienie, mimo krokodylowego niebezpieczeństwa///
drugie... "najlepsza woda z kałuży, najlepsza woda dla psa...:(
Pozdrawiam:)
Konto usunięte
kwiecień 04, 2017 22:59
Cześć..
W mojej wyobraźni był wodopój wiejski gdzieś na skraju pola.. pod cienistym drzewem.. Ale fajnie że pokazałaś jego inne oblicza
Pierwsze ciekawe i bardziej egzotyczne... hmm dla mnie troszkę sądzi to łapanie szczęk bo bardziej kojarzy się z gryzieniem niż piciem.. Ale z drugiej strony jest oznaką agresji... myślę że ogólnie jest ok. Czuję ten obrazek choć mniej zaskakujący niż drugie.. drugie mi się bardziej podoba... tu nie mam co gadać po prostu.. myślę tylko o biednych bezdomnych psach. Zaniedbanych. Szukających dla siebie ratunku
Pozdrawiam serdecznie
Konto usunięte
kwiecień 04, 2017 18:58
kłapanie szczęk? staruszkowie z baniakami przy ujęciu wody oligoceńskiej? jakoś tak z protetykiem mi się skojarzyło.