Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

w ostatnim śnie chciała zostać na zawsze
tyle się działo że trudno oddzielić atom
nie utracić tego co zaczynało pachnieć

związkiem od dawna niczego nie nazywała
teraz prześwity wymagają dopieszczeń 
ćwicząc palce delikatnie gładzi sen
przynosi ocieplenie 

przecież nie może się obudzić 
nie teraz kiedy kołysze w sobie ten płomień
a noc pozwala obrócić się w poprzek
 
coraz bardziej wierzy w (s)pokój
i rozkwitającą bliskość

odległą o kolejny sen-s
Ilość odsłon: 3134

Komentarze

maj 06, 2018 01:42

Duszno i parno i trochę straszno w tym wierszu. :) myślę, że za dnia, warto go przewietrzyć. Trochę przyciąć tekst. Pozdrawiam bardzo serdecznie. :)