tetu
pokój z widokiem na bliskość
w ostatnim śnie chciała zostać na zawsze
tyle się działo że trudno oddzielić atom
nie utracić tego co zaczynało pachnieć
związkiem od dawna niczego nie nazywała
teraz prześwity wymagają dopieszczeń
ćwicząc palce delikatnie gładzi sen
przynosi ocieplenie
przecież nie może się obudzić
nie teraz kiedy kołysze w sobie ten płomień
a noc pozwala obrócić się w poprzek
coraz bardziej wierzy w (s)pokój
i rozkwitającą bliskość
odległą o kolejny sen-s
Ilość odsłon: 3587
Komentarze
Żebrak grafoman
lipiec 09, 2018 20:06
Dobry tekst. Gratuluję
tetu
maj 08, 2018 02:14
Dziękuję Wam za odwiedziny i wszelkie sugestie.
Usunęłam nadmierny słowotok, co raziło wycięłam.
Mam nadzieję, że jest choć odrobinę lepiej.
Milo w likwidacji
maj 07, 2018 12:17
trochę pracy uczyni cuda
mam taką nadzieję
Sąsiadka Mościckiego
maj 07, 2018 11:41
Z odczuwaniem tego wiersza, mam podobnie jak Grzybowa, po prostu to wilgotnienie, uda to już są nieco zużyte frazy, ale w niektórych miejscach jest naprawdę pięknie.
pozdrawiam
Konto usunięte
maj 07, 2018 10:12
Witam
Przeniosłaś mnie do pokoju i poczułam ten spokój i uwierzyłam, że gdzieś jest ktoś bliski.
Elegancki i czysty widok.
Pozdrawiam serdecznie
Leszek.J
maj 06, 2018 21:39
Podoba mi się ten kobiecy tekst.
Pozdrawiam
grzybowa
maj 06, 2018 14:46
noc pozwalająca się obrócić w poprzek - ładne
prześwity wymagające dopieszczeni - też
puenta - tę grę słów już wyeksploatowano, no ale ok, można na to nie zwracać uwagi, do wiersza pasi
no i te ładne miejsca pomieszkują w niespecjalnej reszcie
ostatnia zwrotka tymi wykwitami wilgocią i udami to już zupełnie nie cacy
Konto usunięte
maj 06, 2018 11:45
pokój z widokiem na bliskość - chyba sobie taki wynajmę :).
Msz dobry tekst.
Tomek
maj 06, 2018 10:24
Ale ładne :)
Pozdrawiam.
Lena Pelowska
maj 06, 2018 01:43
To jest super :
'nie teraz kiedy kołysze w sobie ten plomień'