Marcin Legenza
Cito - po drugiej stronie lustra
Czy mam kłamać tą prawdą, która jest dziś słuszna,
Czy obowiązująca w danym czasie przez kogoś?
Przez kogo? Bo i cóż o nikność tu nieopodal...
Czy ktoś wie czym są intuicyjna propaganda,
Palce taksoniczne, czy śpiewane improwizacje rymem?
Czy że jest po herbacie? Czy że to twoje zdanie?
Tylko machać palcem w geście nu, nu, nu, nu, nu.
Ale drżą mi ręce niecenzuralnie "dobry, nowy człowieku".
Jestem wadliwy, choć może to być zaleta -
Jestem materialistą z terminami typu anomia,
Czy gdzieś z zasłyszenia gradacja. Przez to trochę widzi
Mi się pizza na cienkim cieście z szynką, boczkiem,
Oliwkami, tuńczykiem i serem (ale to oczywistość),
Na zamówienie, kulinarna prostota, obrazkowa.
Moje egzegezy zauważonego życia. Znam je na pamięć,
Jak zna się na pamięć własnych rodziców. Niby stoi
Ten świat obok, ale nie jest tak jak ci mówią
Zmysły, dopiero elektronika powiedziała więcej...
Niż jest widać, i to że się wszystko kręci i lata latami.
Ongiś uzależniłem się od prawdy, nie od samego znaczenia
I nie od samego wyrazu, ale też nie od pokrętnych
Prawd filozoficznych, choć i takie znam, ale od prawdy...
Reszta którą znamy to już "ludzkie ręce" i ich
Wytwór czas, będący na własność, jak kusz...
Kiedyś sąsiad mieszkanie obok krzyczał do dziecka
- Co robisz? Odpowiadałem sobie, że słucham ścian.
Teraz dziwią mi się że nie klnę, że jest to jakaś opcja kultury,
Ale nie, to nie jest to, to Nauka, ta nauka która uczy.
Dla nas wszystkich Ziemia, matematyka, astrofizyka jest
Taka sama - taką samą jest też metafizyka, podobnież
Białe kości, białe wiersze w roztargnieniu i zamęcie.
Drżę z radości, czuć zapach jak ze złych kwiatów
Ogrodowych, i może nie chcę już niczego, jestem poetą.
Komentarze
Konto usunięte
lipiec 17, 2018 21:28
Rzut filiżanką z herbatą - z dialogów.
Konto usunięte
lipiec 17, 2018 21:27
Oj, tym razem nic nie znaczyło, że Alicja czyta się w sposób oczywisty, a Krolika lubię, :)
Marcin Legenza
lipiec 17, 2018 18:28
Nie za bardzo rozumiem komentarza. Znaczyć ma, że wiersz ma synonimy bajki, czy że jest dwudziestowieczny... czy jak?
Konto usunięte
lipiec 17, 2018 18:21
Wlasnie tak ma sie rzecz z toba - rzekl Zwariowany Kapelusznik i rozmowa urwala sie nagle jak ucieta nozem. Przez pare minut panowala cisza, w czasie której Alicja przypomniala sobie wszystko, co tylko wiedziala, o krukach i piórnikach.
Konto usunięte
lipiec 17, 2018 18:14
Czy że jest po herbacie? Czy że to twoje zdanie?
Mnie się kojarzy z Szalonym Kapelusznikiem.
Marcin Legenza
lipiec 17, 2018 17:51
Jedna z lepszych rzeczy jakie napisałem ostatnio. Kto ma ochotę, zapraszam do przeczytania. Do zobaczenia...
Marcin Legenza
lipiec 14, 2018 23:57
Zapraszam do czytania. Starszy wiersz napisany na nowo. Tytuł jest taki sam, nic w nim nie zmieniłem. Jest poczytniejszy niż starsza wersja, której już nie ma. Do zobaczenia...
Konto usunięte
maj 10, 2018 20:28
I tak pięknie śpiewała tęczową piosenkę :-),
grzybowa
maj 10, 2018 20:23
z Oz to chyba Dorotka była :)
Konto usunięte
maj 10, 2018 20:13
Ten tekst czyta się :-) no brodaczu utroczy :-) toś mnie zaskoczył :-)