Dziękuję bardzo za zainteresowanie samą miniaturką, jak i dyskusja o sztuce jako takiej.
Polifonia, Piotrze? Lubię.
MW, fajna wersja, nawet nie przyszło mi to do głowy.
Pozdrawiam i dziękuję.

Podoba mi się miniatura. Pobawiłam się drugą strofką:

utworów współczesnych nie rozumiem
urywają się wpół

Pozdrawiam :)

Nie jestem ekspertem w dziedzinie muzyki, poezji zresztą też - na poziomie technikaliów. Dlatego nie potrafię sprostać Twoim oczekiwaniom, zarówno co do analizy samego tekstu, jak i odpowiadając na zamieszczone pod nim komentarze. Mogę jedynie podzielić zdanie odnośnie komlementarności różnych dziedzin sztuki, czy też przekonanie, że jest to istota sztuki jako takiej. Pewnie dlatego najbardziej przemawia do mnie polifonia.Pozdrawiam

https://www.youtube.com/watch?v=gGCqeTFOwjM
Też hit. Nie podobny trochę?

grzbowa, Motyl. Nie do końca. Muzykę odbiera się genrelanie prawą półkulą (tą odpowiedzialną za emocje, tam jest ośrodek "dźwięku"). Ośrodek mowy znajduje się w lewej. Tym się różni muzyka od poezji. Kwestia synchronizacji półkul.
Ale ja o czym innym (nie w tekście, ale w komentarzach): internetowi erudyci z reguły nie mają pojęcia o podstawach muzyki. Google kładzie nacisk na słowa.
Pozdrawiam.

też często mam takie odczucie...

otóż nie do końca tak w muzyce jest :)

Często słucham wierszy (tych dobrych raczej) - recytowanych, lub w transkrypcji na słowo-dźwięk.
Pozdrawiam, Joanno.

bo niektórzy rzępolą
że tak powiem
muzykalnie

pozdrawiam

To może chociaż to: Prościutki wiersz i coś tam gra w tle
https://www.youtube.com/watch?v=DNFC0zy_DBk