Janusz.W
Rezonans
rezonans nocny ślady szminki na szyi
żarzący się popiół w popielniczce
budują romantyczny nastrój
nieodparte pragnienie kolejnego dotyku
nieufność zabija w oczach bezsensowny ból
maszynopis na biurku obrazuje proroczy sen
godziny dni i wilgoć osiadła na twarzy
zjada sumienie kęs po kęsie
wykrzyczane słowa do dziury w ścianie
szamocząc się na pryczy projekcja klatka po klatce
nie przestaję myśleć o cieniach na drodze
kurczowych uderzeń i odgłosu strzałów
w szarości ulic i oczu na chodniku
scenopis po dwudziestu latach
niewinność na cmentarzu w bzach
i wróbel osaczony w krzakach nie potrafiący odfrunąć
Ilość odsłon: 1194
Komentarze
Janusz.W
maj 16, 2018 20:36
to stwierdzenie z monologu mistrza Janusza Gajosa Opole 91 akurat było w innym kontekście i bardziej dobitnie o naszej kulturze ))))
https://www.youtube.com/watch?v=GG7iUHwyXd0
grzybowa
maj 16, 2018 20:31
no to tak
wg tej definicji jestem
nie ma takiej pały, żebym wlazła :)
Janusz.W
maj 16, 2018 20:11
kobieta to takie cuś co się w pale nie mieści))))
grzybowa
maj 16, 2018 20:07
Twoja definicja
Janusz.W
maj 16, 2018 20:02
ale którego autora ,bo Pitagołasa nie pamiętam ))) no chyba ze z definicji spod kabaretu Starszych ....
grzybowa
maj 16, 2018 19:34
to zależy od definicji :)
Janusz.W
maj 16, 2018 19:28
jeśli jesteś kobietą to kiwnij głową ))))
grzybowa
maj 16, 2018 19:20
biedny wróbelek
osaczony krzakami liter :/
Janusz.W
maj 15, 2018 21:48
taki miałem zamysł pokazać człowieka z innej perspektywy ))czy się to udało czy nie oceni czytelnik )))dziękuje za komentarz )))Leszku zdrowia
Leszek.J
maj 15, 2018 20:07
Akcja dzieje się prawdopodobnie w "tiurmie" dobrze że tam nie byłem.
A w popielniczce leżą raczej niedopałki.
Pozdrawiam