lerdal
lokalni watażkowie
przystojny pan
przystrojony policjant na zebrze
mierzy pijane krokodyle od stóp do niewinnych kapturków
bo się nudzi
albo nie wie co zrobić z karabinem
a leje deszcz a chce robić we włoszech
ścigać kozę w wenecji
Ilość odsłon: 2690
Komentarze
Joanna-d-m
maj 19, 2018 21:41
Odpowiadając na Twój komentarz
- byłam
tężnie, grzybek, Jaś i Małgosia
- i w dalszym ciągu nie rozumiem, co mają ciechocińskie tężnie do wiersza
:(
Pozdrawiam
Leszek.J
maj 19, 2018 18:12
To może jakiś konkurs na interpretację tego tekstu?
Lena Pelowska
maj 19, 2018 14:32
Ja jestem już dawno w temacie, autorze. Pozdrawiam.
lerdal
maj 19, 2018 14:25
Ta! I co jeszcze?
Tomasz: jesteś chyba najbliżej centrum
x l a x
maj 19, 2018 14:01
Po wyjaśnieniach autora pozostaje konkluzja, że to bełkot od czapy.
Tomek
maj 19, 2018 12:55
Dla mnie przekaz jest jasny: badanie socjologiczne zachowań społecznych w kontekście tekstów...
Pozdrawiam.
lerdal
maj 19, 2018 12:51
Może po prostu koza to dziewczyna. Brak przekazu? Nie piszę, żeby cokolwiek przekazywać (od tego są herberty i barańczaniny, zresztą wystarczy przeglądnąć listę nominowanych do tegorocznej nagrody Nike - śmiech na sali, cały czas lubimy to, co już znamy)
Lena Pelowska
maj 19, 2018 10:00
Marku, nie wiadomo dokąd sięgają macki kozy. ;)
wokka
maj 19, 2018 09:32
Nazwisko milicjanta: Lizak.
wokka
maj 19, 2018 09:30
Błąd: "My sweet Raskolnikow".