Odpowiadając na Twój komentarz
- byłam
tężnie, grzybek, Jaś i Małgosia
- i w dalszym ciągu nie rozumiem, co mają ciechocińskie tężnie do wiersza
:(

Pozdrawiam

To może jakiś konkurs na interpretację tego tekstu?

Ja jestem już dawno w temacie, autorze. Pozdrawiam.

Ta! I co jeszcze?
Tomasz: jesteś chyba najbliżej centrum

Po wyjaśnieniach autora pozostaje konkluzja, że to bełkot od czapy.

Dla mnie przekaz jest jasny: badanie socjologiczne zachowań społecznych w kontekście tekstów...
Pozdrawiam.

Może po prostu koza to dziewczyna. Brak przekazu? Nie piszę, żeby cokolwiek przekazywać (od tego są herberty i barańczaniny, zresztą wystarczy przeglądnąć listę nominowanych do tegorocznej nagrody Nike - śmiech na sali, cały czas lubimy to, co już znamy)

Marku, nie wiadomo dokąd sięgają macki kozy. ;)

Nazwisko milicjanta: Lizak.

Błąd: "My sweet Raskolnikow".