Grzegorz Malecha
zdziwiona patrzy na twój uśmiech
budzisz się
być może ostatni raz
masz okazję
przyjrzeć się twarzy pielęgniarki
morfina smakuje jak kompot wiśniowy
- mama cię gani że pijesz prosto z garnka
nie pamiętasz jej głosu
ale wiśnie na pewno znad Dniepru
oczami staruszki patrzy na nie ośmiolatka
zbliża się maj - kwitną
niedługo dojrzeją
wypełnią
życiem jej usta
gm
Ilość odsłon: 1057
Komentarze
Leszek.J
maj 31, 2018 21:52
Jest doza sentymentu częsta w wierszach, ale nie nadużywana
Pozdrawiam
Tomek
maj 30, 2018 09:29
Wiersz zatrzymuje, ale chyba nie w taki sposób, jakby Autor chciał.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
maj 30, 2018 07:51
Wczoraj czytałam
Dziś wracam
Wiersz zatrzymuje
Joanna-d-m
maj 29, 2018 20:18
porusza, budzi emocje
pozdrawiam
grzybowa
maj 29, 2018 18:08
wiersz wzruszający