lerdal
butoh
zapisuję to wyraźnie. dbam o słowa - nic innego nie mam.
życie zależy od wysokości składki emerytalnej. zapisuję to wyraźnie,
bo litery chylą się jak państwo ku upadkowi. idziemy
na występ japońskiego artysty butoh. to dobry pomysł
zostawić w domu nieobgryzione kości i popiół.
on ma twarz pokrytą sadzą. każdy jego ruch z niej
nas wyzwala. w półtorej godziny zrozumiałem istotę
japońskiego horroru. państwo to oni - strach to ja.
różowa gałka księżyca w pełni ześlizguje się z drzewa.
Ilość odsłon: 1038
Komentarze
grzybowa
maj 30, 2018 16:19
wiersz ładny
ale:
"Czego w dół spadamy
złączeni ręcami
po półtorej roku
miłość wyłanczamy"