Dziękuję!

Śmierć chodziła peelce po piętach, ale zobacz - znalazła oparcie w słowach, zapisanych nie wiadomo kiedy i nie wiadomo przez kogo. To niesamowite mieć świadomość oparcia (pomocy) w Słowie.

To dobry tekst - minimalistyczny. Mieszanka tęsknoty za śmiercią.
"taka pustka w nerwach liści" - ładnie.

nie no luz
po prostu się martwiłaś o relacje między nami
do miłego

No tak mam. Za dużo sobie wyobrażam:)

ale Ty myślisz, że ja się pazurze?
no weź
po prostu sobie gadamy

Rozumiem. Przykro mi, że mój głupi żart spowodował takie emocje. Prędzej spodziewałam się kolejnych żartobliwych złośliwości od M. Przecież musisz widzieć, że Jego komentarz pod tym tekstem jest właśnie w takim klimacie.

a widzisz tu jakichś obrońców Marka?
bo ja nie

z innej beczki - o mnie w życiu niewirtualnym też tak mówią, że twarda grzybowa, można na nią nawalić we wszystkich płaszczyznach tego słowa, i rzeczywiście, złamać starego grzyba ciężko
ale miło mi, kiedy ktoś bodaj zapałką próbuje podeprzeć "kapelusza"
to na marginesie, nie chodzi mi o Marka, bo On tu z Wami od lat, ja - krótko, to co się będę nawymonnndrzać

Złośliwości moje niezdarne. Tylko tyle. Marek nie potrzebuje obrony :) Każdy wie!:)))

co?
weekend?
kiedy?
o no!!!!!

Daj spokój. To już minęło.