Ronin
***
Zdążyła.
W przeciągu myśli każda chwila jest inna
i martwe drzewa rzucają inne cienie.
Czeka ją świt.
W bramie z wyrwaną furtką wiatr bierze w kleszcze miłość.
Niech poniesie. Niech przygarnie na własność.
Ktoś zauważył, że cofa się. Że nowe miejsce jest piaszczyste.
W słońcu zbyt gorące, a w gorączce bardziej niż kiedykolwiek białe.
Teraz drży. Tak jak droga otoczona ciemnością nocy.
Tak jak ziemia uderzona grzmotem.
Wsiąka.
Ilość odsłon: 1049
Komentarze
Dziwna
czerwiec 14, 2018 10:15
bardzo mi się podoba
ps. zadaję sobie pytanie czy Ronin czasem nie = Wankan z Poemy ( jeśli nie to sorki za skojarzenie)
pozdrawiam
Konto usunięte
czerwiec 13, 2018 20:38
Bardzo ładny. Jest wiersz
Leszek.J
czerwiec 13, 2018 20:30
To jeden z Twoich najlepszych, taki na równoległym świecie.
Pozdrawiam
Ronin
czerwiec 12, 2018 13:08
:)
grzybowa
czerwiec 11, 2018 16:15
bardzo ładny, dopracowany, nawet te entery oddają spóźnienie, w tomiku bardzo by to dobrze wyglądało, taki jeden "opóźniony"