Marcin Legenza
Doświadczenie
Po za tym,
Zawsze jest kara śmierci.
Stan nazwany karą.
Jakby czegoś bylibyśmi winni.
Nieodwracalność ofiar.
Niewinnych przewinień.
Zbrodni im trzeba.
Ja przepraszam, jedynie słyszę...
Po francysku, z głową.
I drastycznie w ogniu,
W stosie pali.
Ukamieniowanie rzeczą tylko.
Ilość odsłon: 1007
Komentarze
Konto usunięte
czerwiec 23, 2018 20:42
Za dużo liryki, a może jest tu parę pomieszanych form, monolog, to wtrącenie jakby czegoś... wydaje się błędnym zapisem.a nie jest, choć hm, :) dygresja - mi się Alicja wtrąciła z odwiecznym (to moje) ściąć jej głowę - nieodwracalność - też ciekawe, rzeczą tylko.
Chyba najciekawsza publikacja na poemie, od dawna.
Marcin Legenza
czerwiec 23, 2018 19:56
Dzięki za komentarz. Raczej mi tu, w tym wierszu, zależało na prostocie. Wiem o co ci chodzi. Jednak będę się powtarzał, że kierunkuje mnie też trochę abstrakcjonizm, widziałem tego trochę, i lubię ten kierunek sztuki, jak i inne, ale ten szczególnie... Do zobaczenia.
Konto usunięte
czerwiec 23, 2018 19:28
Temat jest trudny ale trochę wg mnie brakło polotu. Poruszyłeś ważne kwestie i za to plus. Tylko żeby było bardziej poetycko, lirycznie, choć nie wiem czy taka tematyka wymaga liryki?