Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

     Przegrałem z tobą, rusałko;

     miało być miło i pięknie,

     tymczasem było wciąż miałko -

     zarówno nocą, jak we dnie.

 

     Przegrałem z tobą, mimozo.

     Milczałaś sztywno przy stole;

     myślałem sobie: „O, zgrozo!

     (by nie powiedzieć „pierdolę”).

 

     Przegrałem z tobą, kobieto.

     Nie dałaś szansy też sobie

     i w związku z tym powiem przeto,

     że sobie sam dobrze zrobię.



Ilość odsłon: 1161

Komentarze

Konto usunięte

2-5

czerwiec 25, 2018 21:39

Bo ja jak Leon Zawodowiec - śpię na siedząco z nożem w ręku ;)
Skoro wygląda jak bojowa riposta, to muszę nadmienić, że bardzo mnie rozbawił Twój wiersz i pozwoliłam sobie na odpowiedź dla podkreślenia mojego uznania :)
Pozdrawiam :)

czerwiec 25, 2018 21:33

Dziwna, dziękuję za zdziwienie, a przede wszystkim odwiedziny.
Anita, trafna riposta, aczkolwiek sporządzona w podwyższonym stanie gotowości bojowej. Dziękuję ;-)

Konto usunięte

2-5

czerwiec 25, 2018 11:18

No i gitara ;)
Pozwolę sobie naprędce wersję damską zapodać:

Próbowałam brudasie
ale nie dało się
na bezdechu w pośpiechu

Próbowałam bucu
ale głuchyś na każdym uchu
nawet sobie można tylko o tobie

Odpuściłam
wolno-skrzydła się zrobiłam
umiem sama jak ta dama

(kiedy tylko się nie skuszę
i odwdzięczać się nie muszę)

;))

czerwiec 24, 2018 22:39

ale dziwny ten peel

serio woli sam
sobie???
:)))

jak tu dzisiaj dziwnie
:)

czerwiec 24, 2018 22:22

limeryk tematycznie. dla mnie to trochę sprośny wierszyk, lekki. zresztą się nie znam.

czerwiec 24, 2018 22:20

Związku z limerykiem nie widzę - zwykły wiersz rymowany. Nowy nie jest, bo piszę teraz na biało...

czerwiec 24, 2018 22:13

...ale świeże i młode też nie jest. Takie a la limeryk.
Pozdr.

czerwiec 24, 2018 21:44

...noo, nie jest :)
Pozdr.

czerwiec 24, 2018 21:35

Żeby nie było wciąż tak śmiertelnie poważnie... ;-)