Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

w przedziale przed zimnem

chronią nas jedynie sny

splątane kolejowymi podkładami

pocerowana wiatrem kurtka nie grzeje jak kiedyś


hamulec awaryjny to najgroźniejszy przyjaciel

gdy człowiek wyskoczy w biegu

poszukać swego cienia na lodowym polu

 

grają skrzypce szyn do taktu wagonów

melodia urywana przez tunel, wtedy najłatwiej otworzyć oczy

znów wszystko jest na swoim miejscu

plaża z łopatką, tapczan i różowy piasek

kościotrup ze słupa wysokiego napięcia

szczerzy zęby w półuśmiechu telewizyjnego prezentera

 - boja się go przecież wyłącznie dzieci

 

zabawa w podróż kończy się  świtem

najtrudniej wtedy rozprostować kości

tylko one bez pudła potrafią

dojechać  do celu

Ilość odsłon: 965

Komentarze

czerwiec 29, 2018 23:33

myślimy..

trochę szkoda, że ciężar wiersza jest przeniesiony gdzieś w kosmos. bo jest dzisiaj tym kolejnym z wrażliwszych. chociaż mniej mam sympatii do niego, to znowu uderza mnie czułość słów. przeczytałam że zrozumieniem, ale bez fajerwerków.

czerwiec 29, 2018 22:29

Zastosowałbym lekką syntezę. Zakończenie mało ekspresyjne. Temat znam z autopsji. Pozdrawiam

czerwiec 29, 2018 19:47

Jest w tej "opowieści" z podróży nastrój, który znam. Ale chyba za dużo wątków w tym wierszu umieściłeś - mnóstwo początków różnych opowieści. Trochę gubi się pointa. Można z tego zrobić kilka podróżnych wierszy.

czerwiec 29, 2018 18:22

dziękuję za przypomnienie mi mojego wiersza, ale nadal nie wiem o co chodzi..

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 29, 2018 17:22

A co to jest?

wiersz o niczym

wiersz o niczym musi mieć coś w sobie
wywinięty na drugą stronę powinien
wywalić jęzor i zagrać na nosie
dać pstryka w ucho i posłać do diabła
nastraszyć jak jasna cholera swoim potencjałem
bycia kompletną pustką
która nie wiedzieć czemu ma
od cholery tyle energii
niech się
rymuje miksuje popłakuje
albo
ściera z jakimś obłąkanym duchem innych wierszy
które chcą być lepsze
nie! On jest lepszy
nic w nim przecież nie ma
nie zawraca głowy swoją
mizerią memu powtarzanego
w kółko bez niczyjej woli
echolaliami czkawki i
pijakiem który nie pamięta co wykrzykiwał
przez cały wieczór
włócząc się z butelką wina po mieście
ani polem pełnym kwiatów i motyli
motyl jest głupi
ma tylko kilka zwojów nerwowych
nie będzie go wierszu o niczym

z dymu tytoniowego

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 29, 2018 17:05

No sorry, będę brutalnie szczera,, --Białoszewski spiął a raczej dopisał się madonnami, wiadomo do kogo.

A tu? brudne fiszki, zresztą, szczerze, nawet nie przeczytałam, bo nuda właśnie.

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 29, 2018 16:41

nuda?