Ada
Ryzykowny rejs o drugiej trzydzieści
Miasto śpi. Płyniemy łodzią
słabi i bezbronni. Powrót
do prehistorii napełnia lękiem,
ptaki wymarły. Nie ustrzegły
tajemnic z wyprawy Jazona.
Świt jasną pręgą dzieli ciemność,
na wschodzie błękitnieje,
wkrótce nikły blask zamieni w łunę.
Zmęczone oczy błądzą po nocnej
mapie - bledną zimne gwiazdy.
Powoli odchodzi smutek,
czas zakończyć złudną podróż.
słabi i bezbronni. Powrót
do prehistorii napełnia lękiem,
ptaki wymarły. Nie ustrzegły
tajemnic z wyprawy Jazona.
Świt jasną pręgą dzieli ciemność,
na wschodzie błękitnieje,
wkrótce nikły blask zamieni w łunę.
Zmęczone oczy błądzą po nocnej
mapie - bledną zimne gwiazdy.
Powoli odchodzi smutek,
czas zakończyć złudną podróż.
Ilość odsłon: 1166
Komentarze
Konto usunięte
luty 24, 2019 01:46
przepraszam to z analizy wiersza pochodzisz z miasta Łodzi?...
Ada
czerwiec 30, 2018 21:27
Cytra,
pozornie brak logiki, ale wyobraźnia pozwala na takie sztuczki. Pozdrawiam.
Ada
czerwiec 30, 2018 21:23
Tomek
Wiesz, że lubię ukryć w wierszu to co niezdefiniowane, ale można czytać dowolnie. Pozdrawiam:)
Konto usunięte
czerwiec 30, 2018 21:22
Trochę nie rozumiem jak płynąc łodzią można stracić wysokość.
Ada
czerwiec 30, 2018 21:16
Marcin Legenza
Dzięki za miłe przyjęcie:)
Tomek
czerwiec 30, 2018 05:11
A mnie się to po prostu podoba. Taka impresja z drugim dnem, zapewne. Czytam bez dna. Ładne.
Pozdrawiam.
Marcin Legenza
czerwiec 30, 2018 01:20
Fajne, zdrowe, co jest rzadkie na portalu, z myślą, że niewiele osób urażę. A na awatarze manga. Więc i ja witam "panią Adę". Novum est novum.
Ada
czerwiec 29, 2018 23:58
Dziękuję Joanno, że zajrzałaś. Ta reszta jest/była najtrudniejsza.
Joanna-d-m
czerwiec 29, 2018 23:47
"na wschodzie błękitnieje.
Świt jasną pręgą dzieli ciemność,
wkrótce nikłe blaski zamieni w łunę,
bledną zimne gwiazdy"
widzę to,
reszta to zbyt ryzykowna podróż (dla mnie) za późno albo za wcześnie :)
Pozdrawiam