Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Jestem solidny w obronie, bo gdy portalowe trolle próbują mi dokopać, wyszukując najsłabszych punktów odniesienia do wielkich nieżyjących, to ja na przekór bukmacherom, zakładam koronę króla strzelców najprzekomiczniejszych min i jakby nigdy nic rozwijam skrzydła.

 

Jeśli mam zawisnąć za poezję przeze mnie niepopełnioną, to najchętniej w roli narodowego symbolu albo grafomana, którego ukrzyżowano z miłości do czystych zagrań.

 

Kiedyś potknąłem się i upadłem, a ludzie nazwali to piękną katastrofą, nie dając mi żadnych szans na to, że się kiedykolwiek podniosę.

 

Patrzyli na mnie z góry, szepcąc pod nosem pochwalne Te Deum, bo najwidoczniej mi się należało. Zaraz się posypały wiązanki inwektyw. A na koniec zaczął padać deszczyk, jakby ksiądz pokropił kropidłem beznadziejność mojego położenia.

 

Chciałbym napisać, że już mnie tu nie ma, ale chodnik jest jeszcze mokry, więc czekam jak na zbawienie.

 

Straciłem wiarę w poetycką nieśmiertelność.

 

Oddzielony od świata białym parawanem, oczekuję na prozaiczne zakończenie w miejsce puenty, bez żalu ściskając garść tabletek zamiast różańca albo ludzkiego ciepła.

 

Rozsądek radzi żebym zwinął się w kłębek, że niby to wszystko, o czym pomyślałem nie jest takie proste.

 

Wiem, że masz gniazdo w stercie kolorowej bielizny, na pamiątkę wszystkich nieudanych związków, po których ciężko zwlec się z łóżka i spojrzeć w lustro bez grymasu na twarzy.

 

Ty wiesz, że ja wiem i nie będę grzebał w przeszłości. A znajomi niech się dziwią, że mydło ma tak równiutko ponacinane brzegi.

 

Nie chcę nikogo wtajemniczać i tłumaczyć się z twoich upodobań. Mamy taki układ, że ja się nie czepiam, a ty nie ruszasz mojej szczoteczki.

 

Jesteśmy szczęśliwi i niech nikt mi nie mówi, że to klasyczny przykład toksycznego związku z powodu mitu, że i tak na końcu musi być trochę gorzkiej strychniny.

Ilość odsłon: 1038

Komentarze

lipiec 04, 2018 12:05

Chodzi mi po głowie coś w tym stylu, ale się boję :)

lipiec 04, 2018 12:01

Dzięki

lipiec 04, 2018 10:33

Proza poetycka, fajne, szczere i z humorem, i tak na czas Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Dla mnie niezłe. Chociaż próbuję być neutralny w komentarzu, od których też się trochę odcinasz. Do zobaczenia...