Joanna-d-m
Dziwny przypadek z moim kotem i z psem (czy to tylko zły sen?)
od trzech dni nie jadłem – łyk wody z kałuży, wczoraj
padało więc świeża. coś każe mi iść właśnie tam
w śmietniku dwa cuchnące szczury –
czy to przypadek, że znalazłem się z nimi?
nad ranem, gdy słońce chciało się obudzić, te dwa
zaczęły łasić się, ocierać, lgnąć w moje dotąd
poukładane życie – na chwilę zostałem. wydawało mi się, że
staję się nimi a oni mną
obudziłem się zlany potem – fotel pusty, przecież pies
zawsze w nim drzemał, a kot, zwykle w pobliżu mojej ręki –
gdzie oni są!
to dziwne, miski były pełne świeżej wody, a wokół
odór niesamowity
teraz wiem, że bez nich, nie będę spokojnie śnił
Ilość odsłon: 2868
Komentarze
imre
lipiec 07, 2018 07:28
No właśnie, niektóre zwierzęta z pupili stają się kreatorami naszego życia i gdy ich zabraknie dom nie tyle staje się pusty co niebezpieczny.
Podoba mi się klimat zwłaszcza tego snu. Dobrze to poprowadziłaś
Trochę bym może pomyślał kiedyś nad innym sformułowaniem tej zamiany ról: że stali się mną a im że ja nimi
Pozdrawiam serdecznie:)