Bruno Schwarz
Myśl ulotna
-
Śmierć zdążyła już wykosić połowę mieszkańców – powiedział mężczyzna, oparty
niedbale o frontową ścianę kamienicy.
- A
wraz z nimi te wszystkie niesamowite historie, opowiadane przy kuchennym stole,
w oczekiwaniu na lepsze jutro – rzucił dozorca, przerywając zamiatanie
chodnika.
-
Uwija się jak pszczółka, co zaciera przednie odnóża na samą myśl o pustych
mieszkaniach, bez żywego ducha – dodał mężczyzna wyjmując z wewnętrznej
kieszeni marynarki wymiętą paczkę papierosów.
-
A ja dzisiaj jestem w nastroju do śpiewu i tańca, ale nie umiem sobie
przypomnieć nic wesołego – odpowiedział dozorca, częstując się pokrzywionym
papierosem.
I kiedy
to mówił, z bramy wynurzył się kudłaty chłopak, jak jakiś anioł świetlisty albo
myśl ulotna i wymieniwszy z mężczyznami uprzejmości, zaproponował:
-
Może połóżmy się pod figurką świętej Rity i zwyczajnie poczekajmy na jakieś szczęśliwe
zakończenie?
Komentarze
Bruno Schwarz
lipiec 19, 2018 09:46
Tych co zaglądają pozdrawiam i dziękuję za czytanie!
Motyl
lipiec 18, 2018 22:16
dobry tekst ;)
Tomek
lipiec 18, 2018 22:11
I znów mało kto czyta Twoją prozę. Nie komentujesz, nie zajrzą, stara prawda. A według mnie to co najmniej o klasę lepsze pisanie niż wszystkich naszych uczonych Rabbi (nie mówiąc o Juzerach).
Pozdrawiam.
Leszek.J
lipiec 18, 2018 21:44
Dobrze że tu zajrzałem, pozdrawiam kudłatego chłopaka i Autora
Bruno Schwarz
lipiec 12, 2018 16:23
Nie pozostaje nam nic innego, tylko... poczekać na szczęśliwe zakończenie :)
Tomek
lipiec 12, 2018 16:08
No tak. Ja też uważam, że niewiele od nas zależy na tym świecie. Ale to raczej źródło frustracji, nie radości...
Pozdrawiam.