każdy portal, każda grupa ma swoją siostrzyczkę
nawet obowiązujący trend, czy zapotrzebowanie może stać się jej ucieleśnieniem.

promować się? ależ to oczywiste, że trzeba.
żeby czytało, słuchało, bądź oglądało efekt pracy więcej, niż 2+1 /rodzina i osoba przypadkowa/

to nie promocja jest grzechem, ale sposób jej prowadzenia bywa niezbyt etyczny. poza tym itotne jest, co reklamujemy.

A już podsumowując - napisałeś kiepski tekst jak dla siebie, tym gorzej.

Ale moi dziadkowie nie, - może dlatego?'

ze wsi jestem, to dlatego :)

I gdzie jest Ratched?
Jasne Milo, że można promować się.

zalecasz mi bym czym prędzej zaprzestał katowania swoimi wypocinami? może i coś w tym jest.
aczkolwiek nadal niczego nie zrozumiałaś.
niby rok różnicy między nami, a taka przepaść.
ot, zagwozdka

;-P

Zrób a b c

Nie da rady pisać pod dyktando publiki, bo:
- talent mu nie staje
- takie pisanie to obciach
- z pisania na życzenie niczego

Zadziwiające jest podejście niektórych czytelników.
Nie da rady pisać pod dyktando publiki, bo:
- talentu nie staje
- takie pisanie to obciach
- z pisania na życzenie niczego dobrego nie ma

Jeśli czytelnik znajdzie u mnie coś interesującego, to ok.
Są tematy, sytuacje i stany, które stanowią siłę sprawczą do napisania tekstu. I nie ma mowy, by były istotne dla każdego czytelnika.
Czasem stają się jedynie lekiem na całe zło jedynie dla autora.

A dziękuję za komplement. Po co miałabym czuć się jak stary facet?

prehistoria, kanon, hren znajet paczemu...
wszystko się zazębia