Wojtek Marek Gie
Seks w porze obiadowej
Zdejmujesz spódniczkę
poplamioną zbyt dojrzałą truskawką
dałem ci ją zamiast deserowego pocałunku
przezroczysta bluzka pachnie suszonymi grzybami wrzuconymi do bigosu
palce popaćkane kapustą rozpinają trzy malinowe guziki w trzy sekundy
nóż umajony kogucią krwią przecina biustonosz pomiędzy cyckami
A majtki
majtki mają zapach ogórka
Kiedy w ciebie wpłynąłem
kot kończył spożywać mysz
a stary Adam podglądając przez uchylone drzwi
ślinił się wspominając smak jabłka
skradzionego przez Ewę
Ilość odsłon: 2585
Komentarze
Konto usunięte
lipiec 16, 2018 16:05
To ty nie rozumiesz,a może się tarzałeś z nią w wymiocinach? Charakter tego tekstu poniekąd na to wskazuje...
David przez fau
lipiec 16, 2018 16:04
...ni to erotyk, ni groteska
___i co tu nagle biblijny Adam obok kota robi - groch z kapustą .....liryki brak
Wojtek Marek Gie
lipiec 16, 2018 15:59
Ten portal ma opinię, że jest tu dużo ludzi o poglądach lewicowych, a tymczasem znalazłem dwie dewotki i Stracha, który nic nie rozumie, mimo, że wyłożyłem wszystko w komentarzu jak kawę na ławę.
Ale jak powiedział Stanisław Lem: początki zawsze są trudne, zwłaszcza gdy nie widać końca.
Dziwna
lipiec 16, 2018 15:30
a fuj
takie wszystko upaćkane
i nieapetyczne
a fuj
nie podoba mi się ten wiersz
ani seks w takim wydaniu
brakuje mi przyjemności z czytania tego wiersza
a z takiego seksu mało prawdopodobna dla mnie wizja przyjemności
fuj, fuj
ale upaćkane wszystko
a fuj
:)))
Konto usunięte
lipiec 16, 2018 15:27
Rozumiem że to o kucharce w stroju roboczym, zaraz po pracy?
Konto usunięte
lipiec 16, 2018 14:56
Szanowny Autorze, nie opowiadam o swoim życiu intymnym w komentarzach, zwłaszcza do słabych tekstów. Powodzenia w pisaniu Ci życzę.
Wojtek Marek Gie
lipiec 16, 2018 14:32
Xlax - oprócz tego co napisałem poniżej, ten wiersz to takie malowanie słowem.
Reszta, dopełnienie, urozmaicenie należy już do wyobraźni czytelnika.
Wojtek Marek Gie
lipiec 16, 2018 14:29
Nieautentyczne?
Rozpusta??
Nieposzanowanie rzeczy???
Czy aby na pewno, Anito, masz na myśli seks?
Jeśli tak to ubogie jest twoje życie w tym temacie.
A wiersz jest o tym, że biologia, popęd, namiętność są silniejsze od grzechu czy też jak to prozaicznie zauważyłaś, od niszczenia rzeczy materialnych.
Głód seksu jest silniejszy od głodu żołądka.
Jednym słowem prosty wiersz z prostym przesłaniem.
Po... zdrowienia
x l a x
lipiec 16, 2018 12:55
Groteskowo-dowcipny opis jest. Tylko ten kawanaławizm daje po oczach. Raczej prozaicznie. Pozdrawiam
Konto usunięte
lipiec 16, 2018 10:23
Jakieś takie to... nieautentyczne. Straszna rozpusta i nieposzanowanie rzeczy (na które trzeba przecież zapracować). A ten bigos nie przywarł w międzyczasie?