x l a x,
masz rację (po Twoim wpisie) szukałam
- ale niestety, już nie znalazłam.
Pamiętam, że to było coś na wzór „najciekawsze zdjęcia”, „najciekawsze miejsca”… naprawdę nie potrafię sprecyzować.
Wiem natomiast i to na pewno, że nie było żadnej wzmianki (nawet drobnym drukiem) o zakazie rozpowszechniania. ale dziękuję :) – to tak (no tak) na przyszłość.

Ula,
pewnie masz rację,
gospodyni nie pozwoli im na zbyt długie wyczekiwanie :)

Wojtek,
domowe czy przydomowe.
Ech,
co za różnica w obliczu takiej zgodności :) miło popatrzeć na taką gromadkę :)
(i tę „kurą domową” w domyśle gdzieś w kuchni (teraz to żaden obciach). Ona pełni tu na pewno bardzo ważną rolę :)


Dziękuję wszystkim i
pozdrawiam :)

Dobrze by było podać źródło tego zdjęcia/fotomontażu :-)

Dzień dobry
No widać, że gospodyni domu szykuje obiad i ma amatorów na jedzenie. Do tego oczyszczone okno. Nie ma się czego wstydzić.
Słodki ten obrazek i widać wielką przyjaźń.
Pozdrawiam serdecznie

A wyglądają na zagłodzone, zwłaszcza kury domowe.

Pamiętam jeszcze nie tak dawno, ale wszystkie zwierzęta domowe trzymało się jak sama nazwa wskazuje w domu.

Lu*,
pięknie Ci dziękuję, że jesteś z nimi / z nami
- na wsi

Piękne, cudowne (właśnie... mądre) - kochane zwierzaki.

Pozdrawiam :)

Fajne zdjęcie. Uśmiechające :) Obraz szczęścia, dobrobytu, miłości i spokoju. Fajna rodzina. Można sobie dużo dopowiedzieć. Tu nawet kury są mądre! Bardzo mi się podoba taki obraz.

Imre, zapamiętam, dziękuję :)

Ewa, Leszek - bardzo mi miło :)

Pozdrawiam Was

Łakomczuszki, pewnie coś tam im kapnie.
Pozdrawiam

o kurcze:)))
tylko kurczątek brak:)
i szczeniaczków, i kociątek:)

ale słodziaki wyszukałaś Joasiu:)

pozdrawiam serdecznie