Przeczytałem i wydało mi się to dość płytkie, albo czegoś nie dostrzegam?
Pozdrawiam

Atakują cię bo masz odwagę pisać inaczej Oczywiście są tu głupie błędy No i ta kurtka w następnym wierszu to wygląda na paranoje( No przecież napisałem ci że za dużo kurtce a za mało o ptaku a ty robisz dalej swoje) W każdym razie Rób swoje.

Mały wytręt: bardzo dobry komentarz Jot Te. Warto przemyśleć.

A i moje trzy grosze : tak, ja piszę o moich odczuciach przy czytaniu. "Jak pisać" nie uczę bo nie mam takich kwalifikacji ani predyspozycji. To co piszę w komentarzach jest zgodne z Jot Te: to kwestia mojego gustu. I warto o tym pamiętać

Można też zawsze zamieścić tekst w dziale krytyki

Pozdrawiam

Notic

I ponownie opis tylko opis czy symbolika?
Powtórzenia powinny mieć swoje uzasadnienie. I nie tylko powtórzenia słowo w słowo. Także powtórzenia sensu wypowiedzi a tu:
" szron osadza się na moim ubraniu
gdy chodzę w granatowej kurtce"
By po chwili
" zmienia się od mrozu ta kurtka
jak zmienia się karoseria tira
szron zamarza na moim ubraniu"
I znowu
" idę w srebrno-granatowej kurtce
na mrozie poniżej 0° celsjusza"
" w tej srebrnej karoserii szronu"

Wychodzi na to że połowa tekstu o to albo opis połyskującej mieniącej się granatem i srebrem kurtki zimowej która przez to przypomina transformersa (osobiście wolałbym tu użyć słowa "autobota")
Druga połowa mówi o tym że jest mróz. W dodatku ten poniżej zera (?! ). (I tu osobiście wolę liczebniki pisane literowo-a więc zero stopni Celsjusza )

Dla mnie jako czytelnika to wiersz o kurtce zimowej takiej co opisałem powyżej.

I teraz pytanie: opis czy symbolika. Jeśli opis to dla mnie nie ma tu nic specjalnego. Jeśli symbolika to TYLKO w nawiązaniu do poprzednich tekstów.

Osobiście uważam że to cykl. A ta część jest najsłabsza. Być może dlatego że to "przemiana "

Z mojej strony poczekam do końca cyklu i wtedy napiszę lub nie coś więcej



Poza tym uważam że masz w swoim pisaniu coś nowego i intrygującego. I chyba dlatego mimo że nie do końca mi się to podoba-wracam

Pozdrawiam

Text z czapy, bez sensu i polotu; gimnazjalny. Pozdrawiam

dziękuję za komentarze. Jot Te dzięki za wnikliwy proces analizy gramatyki wiersza i uwagi. Myślę że wiersz sam się broni. Dopowiedzenia są, czasowniki też. Interpunkcji nie ma, bo uznałem że nie jest konieczna i płynniej się czyta bez. Współczesny wiersz i współczesne pisanie znam i myślę że nie jest u mnie to manierą i celową stylizacją, tylko umieszczeniem w w/w formie, piszę tak bo lubię takie klimaty postmodernizmu, krytykę przyjmuję

Marcin lrganza - "zapytałeś czego tak słabo?". Może odniosę się tylko do tego. Moim zdaniem daje radę

Albo nawet tak, bez - Do zobaczenia

"Następny wiersz o kimś"

Czego tak słabo? Musisz mieć niewiele doświadczenia w tym co robisz.
Nikt za ciebie nie zrozumie jak pisać i co chcesz pisać, czy napisać, bo nie jest to
zabawa, a raczej wykorzystywanie możliwości jakie się ma, i co się dostrzega... Daleko
mi do animizmu i anonimizmu, tak więc - Powodzenia... następny "pseudonimie".

Mój błąd, problem z formą... i powtórka (jakich będzie ci trzeba, zanim nie zrezygnujesz).

"Następny wiersz o kimś"

Czego tak słabo? Musisz mieć niewiele doświadczenia w tym co robisz.
Nikt za ciebie nie zrozumie jak pisać i co chcesz pisać, czy napisać, bo nie jest to
zabawa, a raczej wykorzystywanie możliwości jakie się ma, i co się dostrzega... Daleko
mi do animizmu i anonimizmu, tak więc - Powodzenia... następny "pseudonimie". Do zobaczenia.

"Następny wiersz o kimś"

Czego tak słabo? Musisz mieć niewiele doświadczenia w tym co robisz. Nikt za ciebie nie
zrozumie jak pisać i co chcesz pisać, czy napisać, bo
nie jest to zabawa, a raczej wykorzystywanie
możliwości jakie się ma, i co się dostrzega... Daleko
mi do animizmu i anonimizmu, tak więc -
Powodzenia... następny "pseudonimie". Do zobaczenia.

Robisz sobie "literacką krzywdę" uznając, tym bardziej na podstawie jednego wiersza, że jeśli jakiś autor zastosował taki, a nie inny klimat, takie, a nie inne metafory, to jego "krytyka" jest kwestią gustu, nie techniki,

jeśli chodzi o ten utwór, czy mróz może być powyżej zera stopni? chyba, że jest inny cel stosowania takiego dopowiedzenia,

ale myślę, że się wyrobisz

tylko np.

poza tym powinno być chyba "osadza się na moim ubraniu"

i dodatkowo można odczytać, że

szron osadza się na moim ubraniu
gdy chodzę w granatowej kurtce,

chyba może tak być, że np. tylko na tej kurtce osadza się szron,

no chyba, że po prostu chodzi o kurtkę sięgającą za nerki, która zmienia się od szronu, na mrozie poniżej zera stopni celsjusza zimą

i tak się zastanawiam, jakie jest w tym przypadku uzasadnienie braku interpunkcji, poza tym, że taki wiersz wygląda "współcześnie"?

poza tym, czy takie bezpośrednie czasowniki, w takiej ilości są faktycznie potrzebne? zmieniam się, osadza się, chodzę, widzę, idę,

podobnie jak powtórzenia słowne, z czasem po prostu nużą i brzmią coś bardziej jak na wzór naćpanego typka, który sobie bełkocze trochę pod nosem, trochę jakby udawał wyrocznię

ale jak powiedziałem, widać potencjał w Twoim pisaniu, na razie jednak nie widać go w konkretnych utworach, chyba, że człowiek patrzy przez palce albo zmruży oczy


miłego dnia, pozdrawiam