Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Because I could not stop for Death –

He kindly stopped for me –

The Carriage held but just Ourselves –

And Immortality.

 

We slowly drove – He knew no haste

And I had put away

My labor and my leisure too,

For His Civility –

 

We passed the School, where Children strove

At Recess – in the Ring –

We passed the Fields of Gazing Grain –

We passed the Setting Sun –

 

Or rather – He passed us –

The Dews drew quivering and chill –

For only Gossamer, my Gown –

My Tippet – only Tulle –

 

We paused before a House that seemed

A Swelling of the Ground –

The Roof was scarcely visible –

The Cornice – in the Ground –

 

Since then – 'tis Centuries – and yet

Feels shorter than the Day

I first surmised the Horses' Heads

Were toward Eternity -

 

================================

Ponieważ nie czekałam jej -

Śmierć zaprosiła mnie -

Powóz mógł zabrać prócz nas dwóch -

Jedynie nieśmiertelność.

 

Wolno - wszak nam nie śpieszy się,

Pojechałyśmy w dal,

Przerwałam pracę, mam wiec czas,

Uprzejmość za uprzejmość.

 

Mijamy szkołę, głośny gwar

Dzieci tworzących krąg -

Łany wpatrzonych w ziemię zbóż -

Mijamy słońca skłon -

 

Lub raczej on omija nas -

Wśród drżącej rosy, w chłodnej mgle -

Suknia z pajęczyn zdobi mnie -

I peleryny tiul -

 

Na postój wybrałyśmy dom

Jak wrzód wyrosły z ziemi -

Ledwo dostrzegłam jego dach -

Gzymsy pokrywał piach -

 

Od tego czasu - setki lat

Minęły niby dzień.

Konie z zaprzęgu - wiem to dziś

Patrzyły w wieczność - hen.


 


 

 

Ilość odsłon: 1029

Komentarze

Konto usunięte

2-5

kwiecień 10, 2017 12:51

dla mnie świeże, mi smakuje. głodna czekam na kolejne Emilki.

kwiecień 10, 2017 11:37

- po prostu nie mam żadnych nowych pomysłów, dlatego odgrzewam starocie :)))

Konto usunięte

2-5

kwiecień 10, 2017 09:56

idzie wielkanoc jak nic. nawet Ty z Emilii wybrałeś coś o wieczności i śmierci. jak ja nie cierpię wiosny...
dzięki, Zet :) pozdrawiam serdeczniuchno :)