x l a x
S E K U N D A
myślę o tym zdaniu z radia Stuttgart przygotowaliśmy dla niewiernych ogień płonący
kawiarniany szept, półmrok ukrywa szczegóły, jedynie wyraźnie widać zegar
podejrzanie duży zegar, ba, olbrzymi zegar na przeciwległej ścianie, jest dokładnie
dziewiętnaście sekund po dwudziestej - położenie wskazówek to jak celownik mercedesa
i tak się zastanawiam, a co jeśli sekundnik przeskoczy o jedną kreskę, a mechanizm
zewrze elektryczne styki, te styki zainicjują zapalnik prawdziwej bomby tam w środku
gdyby tak ładunek wybuchowy rozsadził zegar na drobne ostre ponadczasowe kawałki
wskazówki poszybują w kierunku moich oczu, drzazgi i części metalowe powbijają się
w policzki i usta, a co jeśli runie ściana i przygniecie rozmawiających beztrosko ludzi
zasypie gruzem ich kawę i ciasteczko gratis, skąd wzięła się bomba w zegarze
dlaczego tutaj, w przemiłej kawiarence przy Königstraße o tej godzinie eksploduje
może umieścił ją szaleniec ale inteligentny, jakiś wschodni miłośnik zachodniej motoryzacji
skąd ta perfidia ze wskazówkami, nie odpowiem na to pytanie, w takiej chwili człowiek
przeważnie robi podsumowanie, żałuje, bo tyle jeszcze zostało do zrobienia, modli się
lub tylko woła matko boska, może nie zdążę nawet paść na podłogę jak uczą, bo zostało
za mało czasu do wybuchu, Chryste, na sekundę zamykam oczy, kawa o posmaku krwi
Komentarze
Milo w likwidacji
sierpień 02, 2018 12:05
momenty zaprawdę byli
x l a x
sierpień 02, 2018 09:31
Usunąłem zbędne zaimki. Miałaś rację
x l a x
sierpień 02, 2018 09:22
Gadulstwo w tekście 'wzoruję' na prozie Beksińskiego. Przeciąganie tematu i brak kontrapunktu ma na celu skupienie na suspensie/narastaniu gęstej atmosfery. Dzięki za wskazania, pomyślę, żeby było 'zręczniej'...
Lena Pelowska
sierpień 02, 2018 09:19
Wg mnie tekst wymaga naprawdę drobnych korekt.
Lena Pelowska
sierpień 02, 2018 09:15
I dalej - za dużo tutaj, te, tej itp.
Lena Pelowska
sierpień 02, 2018 09:14
Tu jest za dużo słow
i tak się zastanawiam, a co jeśli sekundnik przeskoczy o jedną kreskę, a mechanizm
zewrze elektryczne styki, te styki zainicjują zapalnik prawdziwej bomby tam w środku
gdyby tak ładunek wybuchowy rozsadził zegar na drobne ostre ponadczasowe kawałki
Lena Pelowska
sierpień 02, 2018 09:12
Jedynie wyraźnie widać zegar - coś tu nie gra
x l a x
sierpień 02, 2018 08:44
Tetu, dzięki za rozbudowaną analizę 'przypadku PLa'. Co do islamu, to zrobiłem wysiłek przeczytania większości Koranu, i rzeczywiście to religia nienawiści. Lena, zaintrygowałaś uwagą o 2,3 miejscach - podpowiedz coś, bo tekst cały czas żyje... Dzięki
Lena Pelowska
sierpień 01, 2018 23:48
Oj, oj, wchodzę w tekst jak w masło. Potoczysty. Widziałam może ze 2,3 miejsca do małej poprawki wg mnie, ale nie tyle złe, co nadto ukwiecające zapis. Poza tym, bardzo mi się podoba.
tetu
sierpień 01, 2018 23:38
100 myśli na sekundę, a wszystko w obliczu tragedii, która zrodziła się w głowie peela. Zamach.
Wszystko przez jedno zdanie z radia Stuttgart "przygotowaliśmy dla niewiernych ogień płonący"
które zawsze brzmi złowrogo i strasznie. Brakuje mi jeszcze łańcuchów i kajdan.
Taa, wedle Koranu niewierni mają przechlapane. Ktoś kiedyś powiedział że Islam jest religią pokoju i tolerancji,
szkoda tylko że 95% muzułmanów myśli dokładnie odwrotnie.
Tekst skłania do przemyśleń, a to lubię.
Obnażyłeś myśli człowieka na sekundę przed wybuchem.
Jego wyobrażenie o tym dowiodło jak dużo się wtedy dzieje w umyśle, nawet kawa smakuje jak krew.
Czytając nie zastanawialam się nad liryką tego tekstu, bardziej skupiłam się na tej chwili którą
udało Ci się zatrzymać i to do mnie dotarło, pozdrawiam.