Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

między kroplówką a ścianą
jest łąka
tam nie nosi kapci

zieleni się i stokroci
rezerwat myśli

kiedy potrzebuje powietrza
odwraca głowę i znajduje
promień którym otwiera to

co inni stracili



Ilość odsłon: 1144

Komentarze

sierpień 04, 2018 11:53

Racja Mithril, Twoja wersyfikacja jest lepsza :)...i jeszcze kiedy zatwierdza ja Milo, to nic, tylko skorygować.
Dzięki :)

sierpień 04, 2018 11:49

tak

sierpień 04, 2018 11:02

"między kroplówką a ścianą
jest łąka
tam nie nosi kapci

zieleni się i stokroci
rezerwat myśli

kiedy potrzebuje powietrza
odwraca głowę i znajduje
promień którym otwiera to

co inni stracili"

sierpień 03, 2018 12:29

jeśli to dobre myśli to także bywają takim azylem na trudne dni-świetnie w swym zamyśle:)

sierpień 03, 2018 10:17

- , pisze:"Sorry, no ale co to - konkurs na najsmutniejszy wiersz?"
Najsmutniejszego jeszcze nie napisałam :)

A wszystkim dziękuję za czas u mnie :)

sierpień 02, 2018 21:39

Ktoś żyje kosztem drugiego, choćby to była roślina

sierpień 02, 2018 15:48

Jest krótko, ale treściwie i lirycznie. Synteza liryki - to jest to. Pozdrawiam

Konto usunięte

2-42-4

sierpień 02, 2018 15:00

Sorry, no ale co to - konkurs na najsmutniejszy wiersz?

Konto usunięte

2-42-4

sierpień 02, 2018 14:57

choroba popromienna - ?'podobnie jak wcześniej. Oczywiście mogę się mylić.

sierpień 02, 2018 14:21

Witaj. Tak sobie tu myślę o pewnym niespodziewanym pójściu do starego lasu. Siadam na starym pniu. Gnije i o poranku wyjątkowo mocno czuć wilgoć ze słodkawą wonią.
Ale siedząc na nim nie myślę o tym jak umiera. Bo umierając pożywia las.

Podobno wszystko w naszym życiu ma sens. Ja dopiero się tego uczę. Ale nim otworzyłem oczy spod kory uwolniły się ćmy. Prawdziwe motyle


Twój rezerwat z pewnością otwiera jeszcze więcej

Dziękuję