x l a x
A W I Z O
niechętnie otwieram skrzynkę na listy
tym razem w głębi widać jedynie karteczkę
małą kartkę z ogromnymi wyrazami
ZAWIADOMIENIE/ZAWIADOMIENIE POWTÓRNE*
wezwanie by wyjść pójść i odebrać list
celowo świstek papieru nazwałem „wezwanie”
bo tam przecież gdzieś na poczcie czeka
chytrze polecony z wieścią dobrą lub złą
dobre wiadomości przekazuje się osobiście
by zasłużyć na wdzięczność odbiorcy
pismo z zawiadomieniem o czymś przykrym
czymś okropnym – chorobie lub zgonie
to nie choroba bo w jej sprawie dzwonią
chodzi o śmierć – co ja wiem o śmierci
boże przecież jeszcze żyję
będą współczuć wypytywać patrzeć w oczy
szukać łez na które nie zawsze jest chęć
wyciągam kartkę jakby była trędowatą
nie czytam nie patrzę na krzyżyk w kratce
tam gdzieś na poczcie może czekać koniec
wyciągam zapałkę i ocieram o draskę
płonąca zapałka i zadrukowana kartka
a jeśli to jakiś przekaz
Komentarze
x l a x
sierpień 03, 2018 21:20
Dzięki, Leszku, żeś docenił ;-) i nie nosisz urazy za surową ocenę limeryka...
Leszek.J
sierpień 03, 2018 20:31
To sztuka, zrobić z tak niepozornej karteczki wiersz, udało się.
Pozdrawiam
x l a x
sierpień 03, 2018 10:31
Dzięki Dawid za pozytyw - odbiór zależy od wrażliwości poetyckiej i typu osobowości. Paweł, 'chora wyobraźnia' to argument ludzi, którzy żadnej nie mają. Niektórzy wręcz sprawiają wrażenie niemyślących (łącznie z elektoratem partii wiodącej ;-)
Mister D.
sierpień 03, 2018 10:12
Chora wyobraźnia - często to słyszę ;) Ktoś mnie ostatnio nawet przestrzegał, bo jak powiedział: jeśli zbyt długo i intensywnie wpatrujesz się w ciemność to ona zaczyna patrzeć w ciebie. A co do przekazów w sensie dosłownym, to ja często nie otwieram pism urzędowych, szczególnie z ZUSu, ale ostatnio moja dziewczyna otworzyła i oświadczyła mi, że mam całe 102, 50 zł emerytury. Normalnie żyć i nie umierać. :)
David przez fau
sierpień 03, 2018 10:02
...i o wiele lepsze niż "sekunda"
__więcej tu refleksji na temat
Obawa, że przeczucia mogą się okazać prawdziwe nie trącą sztucznością
Jest liryczniej ...jest dobrze
Pozdrawiam
x l a x
sierpień 03, 2018 09:45
Trochę wzoruję się na prozie Beksińskiego, który imho prezentował 'chorą wyobraźnię'. Oczywiście nie traktujmy tego pejoratywnie - muzykę Davida Bowie określono również jako 'muzyka chorego człowieka'. Co do interpretacji, to każdy ma swoją, wynikającą z charakteru i światopoglądu. Dzięki Paweł za głębsze przemyślenia - pisanie nie poszło na marne :-)
Mister D.
sierpień 03, 2018 09:29
Co więcej, wyczuwam tu nawiązanie do Świetlickiego:
Domówienie:
A ona jeszcze nie wie, że piszę o śmierci.
Ona się jeszcze łudzi, że piszę tu o niej
Albo innych kobietach. Jeżeli poczuje
Zapach innej kobiety --- zrobi awanturę,
Ale zrozumie. Nie zrozumie śmierci,
Bo ona jeszcze śmierci nie rozumie.
Bo ona jeszcze nie dowierza, że śmierć
Mi dyktuje. Woli pomyśleć --- lenistwo.
Zgubiłem pióro. Urząd podatkowy.
Kara za brak biletu. Nie spłacona rata.
Potrzeba samotności. Alkohol. Wycieczki
Do wanny. Wszystko to --- to znaki.
Czy ona się nie dowie, że piszę o śmierci?
Czy ona się ni dowie, że jeśli zastygam
--- to uczę się? Bo nie być jest trudniejsze niż
nie mieć. Czy nie wie, że jeśli się śmieję
--- śmieję się przeciw? W poprzednich wydaniachnazywałem ją ona a teraz już nie chcę.
Mister D.
sierpień 03, 2018 09:22
Przekaz- poczucie, że to co piszemy, tworzymy, przychodzi skądś, że ów demon, urząd, czy jak zwał, ma swój status ontologiczny. Ja np. w to wierzę. Tak odczytuję, chyba mi wolno?
Mister D.
sierpień 03, 2018 09:19
Ale jak to z poezją chyba można czytać różnie. Można jako wiersz o wierszu, o pisaniu, ale też ciekawa sytuacja, jeśli idzie o przekaz w znaczeniu potocznym.
Mister D.
sierpień 03, 2018 09:16
Wiem, to był żart.