Strachu na wróble - od psychodelicznych klimatów jak najdalej.

Leszku, kiedyś będzie... wtedy wstawię. Na razie zbieram teksty... Również pozdrawiam.

Myślę że i melodia pasuje tu inna niż u Stuhra, chętnie bym posłuchał
Pozdrawiam

Zdzichu, nie wiedziałem że z ciebie taki psychodeliczny kowboj...

https://www.youtube.com/watch?v=YUGrOg-sDoo

PS. To jest tekst. ♫ ♫ później, kiedy będą ;)

Asiu, wiem, że nie dostrzeże wielkiej litery, ale można ją wyróżnić zaakcentowaniem.
Wiem, że bardzo podobny jest tytuł znanej piosenki Stuhra. Nie jest to jednak identyczna kolejność - podobny tytuł, ale jeszcze w innej kolejności tych trzech wyrazów, nosi festiwal.

Ej Zdzisławie,
w piosence,
nikt nie widzi, nie dostrzeże „Naturę” z dużej litery
(a podaj proszę
♪ ♪ ♪) :)))
- mogłabym podejrzewać disco polo,
ale...
Jerzy Oskar Stuhr
to cudowny człowiek, nie tylko aktor
:)))
tak mi się skojarzyło

Pozdrawiam