Kuba Zoltowski
roslina bez lisci
stworze cie na nowo
jak rozkwita roslina
zabiore dech w piersiach
odetne lodyge
az wykrzyczysz jak bardzo mnie nie kochasz
Ilość odsłon: 1060
stworze cie na nowo
jak rozkwita roslina
zabiore dech w piersiach
odetne lodyge
az wykrzyczysz jak bardzo mnie nie kochasz
Komentarze
tetu
sierpień 07, 2018 01:57
To jest sadyzm.
W takiej postaci, nie kupuję, sorry.
x l a x
sierpień 06, 2018 22:57
Ty tracisz czas na pisanie, a my na czytanie (i pisanie). Spamujesz.
Milo w likwidacji
sierpień 06, 2018 22:52
ty wykRZyczysz, a ja kwiczę.
Joanna-d-m
sierpień 06, 2018 22:34
Autor 23 słowa
Czytelnik 23 linijki, w każdej mieści się (po…) nie liczyłam wyrazów - to piękne, aż chce się czytać komentarze.
Konto usunięte
sierpień 06, 2018 20:42
Coś tam faktycznie powoli, niestety mizernie, kiełkuje w Twoim pisaniu. Po pierwsze, skoro coś wrzucasz, to wrzucaj z polskimi literami, chyba ktoś u Ciebie to mówił, że wygląda jak brak szacunku do klienta, ew. jak wrzucone coś na szybko, tzn. pisanie od ręki, w edytorze, co znaczy, że w ogóle nie zastanawiasz się nad tym, co napisałeś, a nie jesteś na tyle dobry, ani w ogóle dobry, żeby pozwolić sobie na taką nonszalancję.
Poza tym, wciąż nie ma, chociażby metaforycznej, ale konkretnej więzi pomiędzy poszczególnymi wersami. Przynajmniej tak mi się wydaje. Nawet jeśli wejście masz dające nadzieję na, w miarę, ciekawy obraz, to potem lecisz w pierdolety typu "wykrzyczeć jak bardzo mnie nie kochasz"
Jeśli potraktować to jako pointę, to warto się zastanowić w jakiej sytuacji dochodzi do takiego krzyku. Wcześniej jest coś o stworzeniu, idąc tym tropem, peel albo lubi masochizm albo woli miłość platoniczną, co w sumie na jedno wychodzi, pomiędzy coś o zabieraniu oddechu w piersiach, a potem odcinaniu łodyg, więc takie zadawanie cierpienia, no więc warto się zastanowić jakiego rodzaju jest ten krzyk.
Po pierwszym przeczytaniu nasuwa się myśl, przynajmniej u mnie, że skoro krzyk, to złość, agresja, a żeby takie reakcje wywołać u bohaterki/bohatera utworu, to raczej przez nachalność, nagabywanie, doprowadzenie do złości i frustracji, a taki krzyk rozpaczy, że przecież Cię tak bardzo nie kocham, dlaczego zadajesz mi ból, nie zmusisz mnie do miłości, nawet nie powiem pustego kocham Cię, bylebyś przestał mnie dręczyć, to inny obrazem.
Taka "rada od serca" że ludziom często wydaje się, że poezja o pisanie emocjami, uczuciem, natchnieniem, pod wpływem chwili, często tak, ale takie pisanie wymaga skupienia i dużej ilości dyscypliny, osobowej i literackiej, ogólnie pisanie wiersza to dużo myślenia, ważenia, zastanawiania się, dobierania i kombinowania. Pisanie wiersza niczym nie różni się od projektowania domu z wyjątkiem funkcjonalności.
Leszek.J
sierpień 06, 2018 20:21
Jakby nie patrzeć, wesoło tu nie jest
Konto usunięte
sierpień 06, 2018 07:06
To cytat z Alicji, chociaż właściwie wydaje się, że nie muszę podawać źródła.
Konto usunięte
sierpień 06, 2018 07:01
– Ja… ja myślę, to, co mówię, a to jest właściwie to samo, proszę pana.