Norton2
1 SIERPNIA
żałowała
zaplątanych młodych oczu
chętnych rąk do stawiania szybkich krzyży
tych nadziei które
ktoś podrzucił w głowach
czarnej chmury nad gruzami
wczesnych niży
moja mama -stary
Kolumb
znów przeżywa tamten sierpień wciąż od nowa
Ilość odsłon: 1054
Komentarze
Norton2
sierpień 08, 2018 13:58
przepraszam, oczywiście 30.07.2018. Dziękuję wszystkim za miłe słowa, ciągle mam w pamięci opowiadania mamy o tych potwornych gruzach i dymach tego stosu pogrzebowego jakim była Warszawa. Pozdrawiam
Żebrak grafoman
sierpień 08, 2018 11:25
Wiersz pokazuje świat przeżyć indywidualnych, nie jest
tubą propagandową- to jest fajne. Prostota języka, bez nadmiernego poetyzowania i patosu, wydaje mi się, że dobrze oddaje Tamten trudny czas.
Pozdrawiam
imre
sierpień 08, 2018 01:26
Wiersz osobisty ale nie jest zamknięty wyłącznie dla Autora. To duży plus. Tu jest refleksja moja nad wstrząsem jaki musial towarzyszyć ówczesnym którxy przeżywają to teraz jakby to bylo znowu dziś.
Pozdrawiam
Joanna-d-m
sierpień 07, 2018 21:10
Bardzo ładnie z Twojej strony
na pewno go czyta tam... skądś
i uśmiecha się do Ciebie.
to bardzo osobisty
- pozdrawiam
Nuria Nowak
sierpień 07, 2018 21:03
Takich przeżyć się nie zapomina.:(
Czy aby ta data jest prawdziwa :
"Odeszła 30.08.2018. "..........a dzisiaj jest 7.08.2018
Leszek.J
sierpień 07, 2018 20:38
Niech spoczywa w pokoju
Norton2
sierpień 07, 2018 16:27
Tą miniaturę napisałam 4 lata temu gdy moja MAMA miała prawie 90 lat . Odeszła 30.08.2018. Chciałam ją pożegnać tym wierszem. Pozdrawiam wszystkich