Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

liczę palce po narodzeniu losuję talenty
potem casting do sakramentów
listy dialogowe
rola odgrywana siódmego dnia

gdy powozi diabeł biorę co dają
chwytam się ciebie zamiast
trzymać nas
nie kruszyłem tablic już nie będę
uratuję małe pieski spadającą rzęsę ułamek dnia
na mój sardoniczny uśmiech na odsłonięte zęby
patrzy ciemność
jeśli wiesz czy przestajesz grać

nie zaklaszcze jedna ręka
kciuk nie wskaże
nieba
dna

można umrzeć ze strachu
można odetchnąć
zamiast widza ciemność
czwarta ściana
gdy trzy
to ja
Ilość odsłon: 1183

Komentarze

sierpień 23, 2018 22:14

Gdybyś tak płynnie napisał tekst, jak komentarz zwrotny do mnie, bylibyśmy obaj zadowoleni. A tak, ... pozostają ci odwetowe komenty. Ten tekst naprawdę jest słaby.

Konto usunięte

2-4

sierpień 23, 2018 22:05

Florian pisał czasem podobnie

pozdrawiam

sierpień 23, 2018 21:57

ech. Niezawodny xlax. :) Już dawno przekonałem się, że piszę daleko od Twojej estetyki i sposobu pojmowania poezji, a równocześnie jestem tak przeciwny Twojemu sposobowi wyrażania opinii że jak zwykle jedyny sposób na koegzystencje to doskonalona sztuka wzajemnego ignorowania
Pozdrawiam :)

sierpień 23, 2018 21:47

Tekst strasznie ułomny. Wywal go i napisz od nowa, co chciałeś czytelnikowi przekazać. Pozdrawiam

sierpień 23, 2018 10:04

No tak - do lepszej wersyfikacji brakuje mi zwyczajnie warsztatu. Tak jak jest mi się dobrze go czytało ale przyznam, że było kilka wersji i do żadnej nie jestem do końca przekonany. Kiedy sklejałem te końcowe wersy miałem poczucie że tracę jakieś moim zdaniem ważne akcenty ale może to pójście na łatwiznę i brak wiary zarówno w siebie jako autora jak i do czytelnika.

Dzięki Leno i Leszku za ślad

sierpień 23, 2018 09:27

ciekawy tekst, może nawet bardzo, ale wg mnie wymaga uporządkowania zapisu. wygląda chaotycznie, jedne wersy pocięte inne sklejone. :) Pozdrawiam

sierpień 22, 2018 19:46

Pierwsza strofka okey, dalej jest pod górkę ale idzie
Pozdrawiam