Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


Trzymam Cię za słowo. Nie puszczaj pary z ust,
jeśli nie potrafisz utrzymać nerwów na wodzy.
Nawet jeśli puszczasz mimo uszu wszystko, co mówię,
nie przepuścisz okazji, żeby mi dosrać.
wiem, że tylko mnie podpuszczasz. Dlatego
staram się nie dopuszczać do siebie złych myśli.

Minimalizuję wszystkie okna w pokoju.
System próbuje nas zaktualizować.
Przełączam się pomiędzy trybami uśpienia i czuwania,
raz gram w otwarte karty, raz incognito.

Minimalizuję wszystkie okna w pokoju,
chociaż i tak jest już duszno.



Taki układ mi odpowiada. Ściągam z ciebie neurony,
odebrane połączenie w komórkach, przekazane w genach
wiadomości. Chociaż w głowie pełno spamu,
po raz kolejny otwieram puszkę pandory pomiędzy udami
a nie uda mi się, bo ciągle zrywa mi łączność ze
światem i tracę kontakt. Podpinam to pod różne fakty
i fazy, ale wszystko jest kwestią zbyt wysokiego napięcia.


  
Ilość odsłon: 1042

Komentarze

Konto usunięte

2-32-32-32-3

sierpień 24, 2018 20:09

Możecie mieć rację, w sensie pozwalam Wam,
a poważnie, też miałem wrażenie, że ostatnia strofa jest, poza samą zabawą, poprowadzona wedle pewnej myśli, przekazu, co tylko scala formę i daje jej szersze pole do popisu?

dlatego pozwoliłem sobie na dwa entery więcej pomiędzy nią a wcześniejszymi strofami, ale faktycznie, mogą one być użyteczne tylko dla autora, jako rozciąganie języka przed małym truchtem na długość jednej strofy

sierpień 23, 2018 09:20

Ostatnia strofa bardzo ciekawa, pierwsza i częściowo druga za bardzo starają się prezentować słowne zabiegi. Chodzi o to, że wg mnie skupiasz się na tym "jak" napisać, a nie "co". I to spłaszcza tekst. :) Może da się go "przepielić"? Pozdrawiam

sierpień 22, 2018 19:52

"puszczaj, puszczasz, przepuścisz, podpuszczasz i dopuszczać" i to wszystko pod napięciem - niezły mix
Pozdrawiam