Mister D.
Król Lew - historia prawdziwa.
Jak zrobić wesoły film o Afryce,
to wyzwanie dla kinematografii,
żeby biały człowiek śmiał się uczciwie,
panie Disney, chyba pan by potrafił?
Dajmy na to o zwierzętach, w którym lew,
szlachetny władca, serca białych dzieci
mógłby zdobyć, zamiast zdobić swoim łbem
czyjś salon, mógłby się nazywać Cecil –
- prawdziwy król lew, a nie zlew na brudy,
którymi wciąż zalewa się Afrykę,
mógłby psotną małpę mieć, żeby nudny
film nie był, rozśmieszałaby publikę.
Mógłby w cieniu baobabu chłodzić się
leniwie trawiąc swój bezkrwawy obiad,
nie znać chorób i pragnienia, cieszyć się
pokojem, zasłużony zbierać poklask,
a przy okazji - ile by zarobił!
Ja tak jedynie rzucam dla przykładu,
nie mam pojęcia jak się filmy robi,
ale panie Disney – pan dałby radę!
Ilość odsłon: 984
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.