x l a x
To Twoje?
a może twoje dziecko wpieprza amfetaminę jak małpa kit; w tym czasie klepiesz paciorki za jego zdrowie
a może twoje dziecko szykanuje twoją matkę i kradnie z kredensu resztki renty
a może twoje dziecko z soboty na niedzielę zapija się; potem zabija innych twoim samochodem
a może twoje dziecko ma w dupie twój świat, bo ma swoje życie w SecondLife
a może twoje dziecko sterczy cały dzień pod klatką, chlejąc piwo z kumplami, rzygając przed kolacją
a może twoje dziecko na meczu woła „Zajeb tego chuja na śmierć!”, a w domu nic nie mówi
a może to twoje dziecko maszeruje na czarno w szyku bojowym z ręką wycelowaną jak wyrzutnia rakiet
a może twoje dziecko planuje coś, czego nie było do tej pory w planach
a może to już nie jest twoje dziecko, skurwysynu
Komentarze
Żebrak grafoman
sierpień 28, 2018 11:31
Nie wiem, mam mieszane odczucia...oczywiście mocne społecznie...poeta ma prawo, może nawet obowiązek wobec rzeczywistości...tylko, że tu na poemax są raczej ludzie dobrzy, świadomi, wrażliwi, a adresat siedzi raczej na stadionie, rzyga czy prowadzi po pijanemu...trzeba, by dotrzeć jakoś szerzej...
Pozdrawiam
Rafał Hille
sierpień 28, 2018 11:09
nie pozaję tego autora w tym tekście :)
David przez fau
sierpień 28, 2018 10:01
::: "chlejąc piwo z kumplami, rzygając, chlejąc piwo..." - w tym miejscu zrobiłbym poprawki ...'techniczne'
Co do reszty - prawda - ktoś te "dzieci" przecież wychowywał __a jeśli w żaden sposób nie wychowywał, pytanie brzmi też: dlaczego
Pozdrawiam
.
wokka
sierpień 28, 2018 08:29
Słuszna odezwa do wszelkich rodziców.
Joanna-d-m
sierpień 27, 2018 22:21
Zaje...
nie wypada mi dokończyć.
Pozdrawiam
Mister D.
sierpień 27, 2018 21:46
No, mocne. Jestem za.
x l a x
sierpień 27, 2018 21:39
Jako, że się od czterech lat nic nie zmieniło, a wręcz pogłębiło, to pozwalam sobie na publikację o dość wstydliwej tematyce.