Zależy jak patrzeć, z Twojego punktu widzenia, chyba tak. Ja bym na to nie wpadła :)

Dla Ciebie Troliczkumnogi, tylko zobacz, nie leć nie wiadomo gdzie...


mówisz - na śmierć

mówisz - na wieczność

a jeśli zmienisz się w drzewo

czy mogę liczyć na to że wzejdziesz

pod moim oknem

a jeśli - w szybę

czy będzie można końcem języka

podrażnić twoje dzwoniące jestem

a jeśli - w wiatr

czy będę trawą którą rozszumisz

a jeśli - w światło

czy będę nocą którą rozproszysz

a jeśli - dniem

czy dobrą chmurą osłonisz

moją zmęczoną głowę

jak ją weźmiesz lekko

we włosy

pieszczotą palców zwinnych

wszepczesz

trwam


Mam nadzieję, że wiesz Kto to napisał:)?

To jakaś metafora fantazji seksualnych?

Niestety tak.

Wolałabym wymyślać swoje teksty, ale nie jestem dobra w kombinowaniu na ten temat ...

To wiersz z mojego pierwszego tomiku, czytany w kontekście innych tekstów, był bardzo wyrazisty.

Chodzę koło tych wierszy co roku, wciągam Czytelnika w swój świat, wierząc, że nie tylko mój ten świat, że jeszcze komuś się przyda...

A może, po prostu pobędziemy parę sekund razem :)

lu*, przyznaję, jest w tym wierszu tęsknota...

i zapytam: czy to wiersz, pod którym jest również śmierć?

wybacz dosłowność, z wiekuistością mam bezpośrednie skojarzenie...

...tylko ten spokój, raczej wiekuisty...

Właśnie czekałam :)

Pięknie dziękuję Marcinie!

A ja również zajrzę... :-)

Ciepło bije z tych wersów. I spokój.

Przyjemnie się czyta.

Pozdrawiam, lu*

Może zajrzysz tu do mnie? Bo poprawiłam nieco:)

Leszku - "lepsze to niż korzenie drzew"- ten wers nie pozwala czytelnikowi na własną interpretację. No - nie pozwala...

Dzięki, że jesteś...

Wiersz soczysty i słodziutki w sam raz na dobranoc
Pozdrawiam