Zdzisław Brałkowski
Mandacik
W leciech policjant, z miasteczka Gaje,
wyjechał w patrol aż na rozstaje.
Zatrzymał swoją pałką,
wyciągnął bloczek szparko:
- Piękna, mandacik czy bez, bo staje.
Ilość odsłon: 1069
W leciech policjant, z miasteczka Gaje,
wyjechał w patrol aż na rozstaje.
Zatrzymał swoją pałką,
wyciągnął bloczek szparko:
- Piękna, mandacik czy bez, bo staje.
Komentarze
Joanna-d-m
sierpień 31, 2018 23:49
Dziękuję :) i wzajemnie
Zdzisław Brałkowski
sierpień 31, 2018 23:01
Ee tam, Asiu :) Czasem używam słów, których już mało kto używa lub są rzadkością. Łatwo wtedy o pomyłkę, zwłaszcza kiedy są podobne do innych :)
Pozdrawiam i dobrego weekendu życzę :)
Joanna-d-m
sierpień 31, 2018 20:37
To poległam na *leciech i *szparko
Ad PS
Wybacz Zdzisławie (nie mam wytłumaczenia) jest mi zwyczajnie głupio i czuję się z tym źle.
Pozdrawiam
Zdzisław Brałkowski
sierpień 30, 2018 23:34
Asiu, Twoja interpretacja zmienia sens puenty:
- "W leciech" - nie oznacza "w lecie" tylko "starszy wiekiem", co jest połączone właśnie z puentą ;)
- nie mówił szparko, tylko szparko (szybko) wyciągnął bloczek.
Ale masz oczywiście, jako czytelnik, prawo do swojej interpretacji :)
Pozdrawiam i miłego weekendu :)
PS. Mam na imię Zdzisław... :D
Joanna-d-m
sierpień 30, 2018 22:46
No co Ty?
Wcale.
Ja tylko je czytam - lubię.
Dobranoc Leszku :)
Leszek.J
sierpień 30, 2018 22:11
Asia, znasz się na limerykach jak mało kto ;)
Joanna-d-m
sierpień 30, 2018 21:35
Zenonie pozwoliłam sobie na zmianę w interpunkcji, bo
(tak po mojemu) lepiej mi się czyta
W lecie, policjant z miasteczka Gaje,
wyjechał w patrol aż na rozstaje.
Zatrzymał swoją pałką,
wyciągnął bloczek. Szparko -
piękna, mandacik czy bez? bo staje.
Pozdrawiam
Konto usunięte
sierpień 30, 2018 20:58
No tak, jakżeby inaczej...