(Norwida 3, mieszkania 28)
___

są rzeczy, które nie są materiałem na wiersze,  
jak nowa technologia ścian dźwiękoszczelnych
lub krótkie spotkanie, uprzejma rozmowa,
neutralne spojrzenie, gdy patrzyłam w oczy.


są też rzeczy, o których nie ma nawet wzmianki
w krótkich mail'ach i postach - nie wspomniałam słowem,
że na schodach ten człowiek, kiedy dzień się zaczynał,
nie zapadał w pamięci głębiej niż żulik,
szczający wieczorami pod cmentarnym płotem.


i są rzeczy, dla których potrzeba świadectwa
mocniejszego od murów skrywających szepty,
gdy przechodząc codziennie, nikt nie krzyknie w obronie
 - wysypisko śmieci byłoby już lepszym
świadkiem cichej zbrodni, nie mieszczącej się w głowie.


lecz niektóre wiersze same się upomną
o schludne drzwi mieszkania na piętrze. zamknięte
jak rzeczy, które w strofie da się łatwo zamknąć
parzystymi rymami w każdym dwuwersie
lub jak w szarej kopercie podanie o pracę. 


zamknięte jak bezczynność, gdy dziecko w tym domu,
gwałcone przez znanego wszystkim wkoło sprawcę,
nie znajdzie słów modlitwy na wieczorną skargę
 - nasz spokojny sen będzie ocalony.



                                         28. sierpnia