Bruno Schwarz
Urok
Na świecie
jest tyle czarownic, że człowiek boi się wyjść do sklepu po słodkie
rogaliki. One sterczą w oknach, popijając te swoje ziołowe herbatki na wieczną
młodość albo na psa urok i wypatrują młodych, niewinnych, z pasją.
- Jeszcze pół
biedy, jak się to wszystko skończy na bolesnych kolkach albo na wypadaniu
wszystkiego z rąk – powiedział dozorca, łuszcząc główkę czosnku.
- Trzeba mieć
coś czerwonego, bo inaczej… - dodał mleczarz, podwijając rękaw fartucha, żeby
kudłaty chłopak zobaczył czerwone serce, wytatuowane dla bezpieczeństwa – zaczarują
na amen.
- Tylko spojrzy na pana tymi swoimi maślanymi
oczkami i jest pan załatwiony.
- Wszystko się
widzi inaczej! Bez tych huśtawek, miesiączek, humorów, czy krosty na czole. – Dozorca
skrzywił się niemiłosiernie – Piękno w czystej postaci!
Komentarze
Bruno Schwarz
październik 06, 2018 18:28
Dziękuję i pozdrawiam!!!
Żebrak grafoman
październik 06, 2018 11:14
Bardzo mi się podoba:)
Ada
październik 05, 2018 22:09
Też rzucasz urok. Trudno oderwać się od Twojej poetyckiej prozy/wiersza.
Janusz.W
październik 05, 2018 21:15
Na świecie jest tyle czarownic, że człowiek boi się wyjść do sklepu...to jest esencja życia))i gratuluję
Bruno Schwarz
wrzesień 12, 2018 13:06
Wam
Bruno Schwarz
wrzesień 12, 2018 13:06
Imre, Milo, bardzo wam dziękuję!
Milo w likwidacji
wrzesień 12, 2018 13:01
z przyjemnością wchodzę na twoje podwórko
imre
wrzesień 11, 2018 22:39
Bardzo lubię Cię czytać. Czasem tylko po cichutku. Ale dajesz takiemu jak ja chwilę odpoczynku. Dziś też uśmiechu. Dziękuję.
Bruno Schwarz
wrzesień 11, 2018 17:21
Dzięki!
Lena Pelowska
wrzesień 11, 2018 14:33
Bardzo fajne! Humorystycznie i w punkt. Ostatni fragment jeszcze wart rozbudowania, wg mnie.