Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

Postrzeganie rzeczywistości rozwarstwia się

Z każdym kieliszkiem, rumieni się przestrzeń

Jak bochen chleba będący świadkiem

Spierzchniętych ust poranka

 

Alter ciebie zamawia dokładkę

Jak kolorami tęczy, układają się palety barw na moim ciele

 

Stęchły oddech jutrzejszego świtu

Powala nawet wyobraźnię

Rozwiewa rozumienie świata

 

Demiurg ma moje wady i uda

Ale nie słyszy

Rapete-papete-pstryk

Ilość odsłon: 2091

Komentarze

październik 02, 2018 12:24

Song zacny :D.
Dzięki za miłe słowo!!

październik 01, 2018 21:43

Demiurg ma moje wady i uda - tak!
To dla Tiebia song:
https://youtu.be/_O7iD6UfAZ4

październik 01, 2018 20:37

Dziękuję Wam za tak rozległą analizę. Dawno nic nie napisałam, więc kiedy nadeszła wena to tak trochę mozolnie. Choć może taki po prostu mój nastrój i niestety plami.
Imre - podoba mi się Twoja interpretacja zakończenia :), dziękuję.

Pozdro

październik 01, 2018 16:16

*przYszłości
___miało być

październik 01, 2018 16:14

...cieszy pierwsza publikacja od... ho-ho... a może jeszcze dawniej :))

"Postrzeganie rzeczywistości rozwarstwia się..." - oto teraźniejszość (dalej następuje jej opis) nie napawająca optymizmem - trzeba ją zapić i niech będzie kolorowo, choć kolorowo nie jest
...a przaszłości __"Stęchły oddech jutrzejszego świtu..." zupełnie nie pojmujemy

___może by ktoś w końcu zapalił światło

...jest refleksja, ale podana - jakby to nazwać - przyciężkawo __mimo iż to krótki wiersz, ciężko się w niego wchodzi
(podoba mi się tytuł i pointa ...)

Pozdrawiam

.

październik 01, 2018 00:41

ja tu dostrzegam jakiś wspólny trzon rozwarstwień. wspólny mianownik, który przetrwał w nowym świecie peel-a i wciąż go nadgryza. Działo się to na tyle delikatnie, że niepostrzeżenie wdarła się rdza.

Jako czytelnik, poczułem bezsilność i zaduch.
Może i nie da się odwrócić biegu Ziemi po orbicie, ale zawsze można iść w inną stronę- tak czytam zakończenie

pozdrawiam

wrzesień 30, 2018 20:50

Ej, bo ja lubię zielony :)
I pilnuj rzeczywistości bo czasami ciężko ją złożyć do kupy z powrotem ;)

Dzięki Marku!

wrzesień 30, 2018 17:09

Anka, co ty z tą bladą 'trzcionkom'...;-) Też mam swoje wady i uda. Lecę, bo wypiłem i mi się rzeczywistość rozwarstwia. Pozdrówka

wrzesień 30, 2018 16:59

Tomku - może tak :)
Silna - dziękuję!

Pozdrawiam Was wszystkich

wrzesień 29, 2018 22:18

Zakończenie nie wiem czy dobre, ale podróż była boska

pozdrawiam