Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

 

     życie
     przychodzi z ciepłym powiewem
     osiada na skale jak roślina

     ciche ukłucie usychających planów
     babcię pożarło coś od środka

     przed skonaniem. dziadek powtarzał
     "zmarnowane życie, zmarnowane"
     miałem zaprzeczyć pytaniem „a ja?”
     jednak przypomniałem sobie, że
     czas lecieć do pracy

     jak każdy, jak
     śmierć



Ilość odsłon: 2912

Komentarze

wrzesień 29, 2018 21:08

czytam sponad słuchanego Stachury, nieco naiwnego i...sorry. emocjonalnie na poziomie ZSZ, chyba, że to żarcik.
Pozdrawiam.

Konto usunięte

2-5

wrzesień 29, 2018 08:49

ja też mam wrażenie, że już czytałam ten wiersz. dojmujący.

wrzesień 28, 2018 21:33

Wydaje mi się że na Poemie było "Kobieta to agawa"
Tu też jest dobrze, zatrzymuje
Pozdrawiam