x l a x
kobieta jak agawa
życie
przychodzi z ciepłym powiewem
osiada na skale jak roślina
ciche ukłucie usychających planów
babcię pożarło coś od środka
przed skonaniem. dziadek powtarzał
"zmarnowane życie, zmarnowane"
miałem zaprzeczyć pytaniem „a ja?”
jednak przypomniałem sobie, że
czas lecieć do pracy
jak każdy, jak
śmierć
Ilość odsłon: 3259
Komentarze
Tomek
wrzesień 29, 2018 21:08
czytam sponad słuchanego Stachury, nieco naiwnego i...sorry. emocjonalnie na poziomie ZSZ, chyba, że to żarcik.
Pozdrawiam.
Konto usunięte
wrzesień 29, 2018 08:49
ja też mam wrażenie, że już czytałam ten wiersz. dojmujący.
Leszek.J
wrzesień 28, 2018 21:33
Wydaje mi się że na Poemie było "Kobieta to agawa"
Tu też jest dobrze, zatrzymuje
Pozdrawiam