Dzięki Imre!

(...e boś taki warciutki... :))

Ja w Twoim wieku...właśnie to robiłam. Tak jak mówię - :)))

Czuję się tu jakbym patrzył na wolno opadające liście- ciche i piękne.

I wiem że chociaż wiosną odrodzą się to nie będą tymi samymi.

Tylko że ja nie umiem nie umieć tak pięknie... tylko deszcz


Pozdrawiam

Iśko! Serdecznie Ci dziękuję za te słowa!

Niezwykłe jest to oczekiwanie,-"poezji smak"/pozdrawiam

Dziękuję Joasiu za komentarz! Pozdrawiam serdecznie!

Wydaje się, że umiemy, że jesteśmy twardzi (wyszkoleni?) w czuwaniu, w czekaniu, ale nie do końca tak jest
niejednokrotnie
ta "spokojność" zabija nas szybko,
szybko - szybciej.

Pozdrawiam

Dziękuję Wam serdecznie!

lu*
Powiem tak: wszystkie powtórzenia, których użyłaś podkreślają stany uczuciowe peelki. Są więc usprawiedliwione. Na uwagę zasługuje czwarty wers - bardzo plastyczny. Pozdrawiam.

Mnie się ta niepewność wydaje bardzo autentyczna:)
plus duża wrażliwość
Pozdrawiam

Leszku, nie ma nic gorszego niż pewne "umiem", a przecież czasem czujemy, że tak to jest i nie może być inaczej :)

Dzięki za obecność pod pewnym, pełnym niepewności tekstem :)!