Żebrak grafoman
wiersz żebraka
Wiersz
żebraka
Żebrzę
u Ciebie
Choć odrobiny ukojenia
Całego mnie przeszywa
Ta
prawda wypowiedziana
Ustami Augustyna
Niespokojne
jest serce moje
Dopóki nie spocznie w Tobie
Ja
Krzycząca Edwarda Muncha?
Ja Milczenie Blaise Pascala?
W które
pod koniec życia
Wycofał się filozof
Ja rozpływający się
w nie-ja?
Ilość odsłon: 2475
Komentarze
Żebrak grafoman
październik 07, 2018 12:32
Ula, dziękuję za lekturę i uwagi, cieszę się, że (chyba) się podoba. Gdy ma się 50 lat, to dosyć wyraźnie widzi się, że liczy się tylko miłość- w tysiącu wymiarach, odmianach, wersjach, itd., to powoduje, że świat staje się prosty, ale co z tego, skoro świat to nie tylko poeci, miłość itd.- jest dużo zła, a to jest trudniejsze do zrozumienia, przynajmniej dla mnie
Pozdrawiam:)
Konto usunięte
październik 06, 2018 21:54
Witam
Takim żebrakiem można być. Krzyk i milczenie w parze to dwa bieguny. I jeszcze miłość ślepa.
Bardzo zawiła ta męska filozofia.
Milej nocki
Żebrak grafoman
październik 06, 2018 20:57
Dziękuję Ci Joanno za poświęcony czas i refleksję.
Tak, peel gubi się w tym wszystkim, ale może to nie jest tak źle.
Przypomniał mi się fragment Szymborskiej, który leciał jakoś tak: a ja nie wiem i trzymam się tego jak zbawczej poręczy.
Pewne jest serce niespokojne.
Pozdrawiam:)
Joanna-d-m
październik 06, 2018 20:27
Wiersz iście filozoficzny
nie da się w jednym zdaniu określić przesłania Autora, bo pierwszy bohater ugruntował swoją wiedzę dopiero po pięćdziesięciu latach dążenia-drążenia, a mamy ich tu trzech i on-peel, malutki filozof, to taka… refleksja Wiedzy-nie-wiedzy nad Bytem-życiem doczesnym, a łaską wstąpienia w Niebiosia,
ech,
co by nie powiedzieć, to i tak nic mądrego tu nie napiszę.
Pozdrawiam