Lena Pelowska
Świt
Kiedy przychodzi, nie jestem wypoczęta
Napoczyna mnie od potarganych włosów
Zębem światła nadgryza moje oko
Ściąga kołdrę z nagrzanego ciała
Kiedy leżę na brzuchu
skacze mi na plecy stukilowy kuguar
Jest ciężko, myślę sobie i wstaję
Staje się dzień, taki jak chcę
skacze mi na plecy stukilowy kuguar
Jest ciężko, myślę sobie i wstaję
Staje się dzień, taki jak chcę
Ilość odsłon: 2539
Komentarze
Lena Pelowska
październik 07, 2018 11:40
Fajnie to skomentowałaś, Nuria. Dziękuję. :)
Nuria Nowak
październik 07, 2018 11:35
Ożesz, świt nadgryza oko, stukilowy kangur skacze po plecach, a peelka w zakończeniu twierdzi, że taki świt to JEST TO !
Szczerze powiem, że wygląda mi to zakończenie na jakieś masochistyczne przyjemności :))...............ale całość fajna, taka prawdziwa.