Joanna-d-m
Zgubni przyjaciele
Wierszyk zamieszczony w kąciku „WIERSZE DLA DZIECI”
W małym domku, na poddaszu
mieszkał sobie grzeczny Stasiu.
Cicho siedział, nie przeszkadzał
i nikomu nie zawadzał,
z przyjacielem – komputerem
bardzo zgodnie żył.
Tak mijały mu miesiące –
zimą, wiosną nawet latem,
kiedy dni są tak gorące,
zamiast na dwór z kolegami,
to on wolał z komputerem –
przyjacielem grać.
Przed ekranem ciągle siedział,
chipsy jadł, słodką colę pił –
tak więc Stasiu szybko tył.
Nadszedł wrzesień, czas do szkoły
a Staś – gruby, niewesoły.
Gdy założyć chciał skarpetkę
wiele trudu mu sprawiała –
dyszał, sapał, nawet płakał
z nerwów się po głowie drapał.
Wnet zrozumiał i już wiedział,
no bo, cóż to za przyjaciel
co prowadzi go do zguby.
Postanowił być znów zwinny
tak jak kiedyś, nawet chudy.
Zaplanował, że w tygodniu –
spróbuje z piłką przygody,
a weekendy, przeznaczy na
komputerowe swobody.
Oczywiście – chipsy, cola,
to już przeszłość, nie czekają,
Staś dziś woli bułkę z serem
i z kubeczka, łyk kakao.
Komentarze
Joanna-d-m
październik 11, 2018 21:11
Lena, miałaś rację -
dziękuję :)
- dodałam, dochuchałam (tak myślę)
Pozdrawiam :)
Lena Pelowska
październik 11, 2018 09:22
Bardzo obiecujący tekst. :) Świetnie się rozwija. Zakończenie nieco bym poprawiła, serek nie rozwiązuje sprawy. :) Mój synek mógłby być owym Stasiem, gdyby nie to, że jest bardzo chudy. :)
Joasiu, popracowałabym nad zwieńczeniem wiersza, bo ma dobry, wychowawczy przekaz, i może się nadać dla młodszych dzieci. :) Pozdrawiam
Joanna-d-m
październik 10, 2018 21:06
Oj, wielu, wielu...
Leszku, dziękuję za refleksje.
Pozdrawiam :)
Leszek.J
październik 10, 2018 20:34
Oo to strzał w dziesiątkę, jest wiele takich Stasiów.
A są jeszcze wprawdzie chodzący po ulicach i przejściach dla pieszych ale wpatrzeni w smart-fon, niebezpieczeństwo aż strach pomyśleć!
Pozdrawiam serdecznie
Joanna-d-m
październik 10, 2018 20:19
Ula, dziękuję.
miło mi, że udało się wyczytać co chciałam powiedzieć,
ku przestrodze
Pozdrawiam :)
Konto usunięte
październik 09, 2018 22:31
Dobry wieczór
Cudna przestroga przed takim przyjacielem. Dobrze, że Staś szybko poszedł po rozum do głowy i zerwał z nim kontakt.
Bardzo pouczający wierszyk dla dzieci i dorosłych też.
Miłej nocki i pozdrawiam