point of view
Szuflada brzydkich kaczątek
w każdym skaza
dzięki nim popękanych łatwiej rozróżnić
zarysowani pierwszym płomieniem
niepowtórzeni w oddechach
schowani za firankami
w kałużach słów
usychają dusze
jak twarze
czekając na wilgoć z różowych kącików
choćby z drzew
twoja moja dłoń z unerwieniem liścia
wierzącego w dobroć powiewu
w moc dotyku
bo przecież boimy się przeglądać w oczach innych
nie obawiaj się krzywizn kręgosłupa
zadrapań
pomarszczeń niedzielnych obrusów
zmięta kartka wie więcej
niż zaklejony list
coraz ciszej w szufladach
z kaczątkami smutku
Ilość odsłon: 1083
Komentarze
Milo w likwidacji
październik 22, 2018 15:13
jest kilka smaczków i kilka kiksów.
szczątkowe frazy
"popękanych łatwiej rozróżnić"
"wilgoć z różowych kącików
choćby z drzew"
a to "dłoń z unerwieniem liścia wierzącego w dobroć powiewu" + "zmięta kartka wie więcej niż zaklejony list" #coelhizmy
Joanna-d-m
październik 19, 2018 22:17
Zmięta kartka to skarb
coraz ciszeJ
Leszek.J
październik 19, 2018 20:28
Dziś co jaki tekst czytam to dopatruję się wątków wyborczych, takie skrzywienie.
Chwilowe, mam nadzieję
Pozdrawiam Autora
x l a x
październik 19, 2018 15:31
Showani?! Najlepszy i filozoficzny motyw ze zmiętą kartką. Reszta mocno zawiła metaforycznie. Pozdrawiam