Sąsiadka Mościckiego
wersyfikacji nie będzie
w
życiu
trzeba
od czasu do czasu się uśmiechać
do
Basi która zgubiła misia całując słońce
do Izy
chwalącej ciągle Mateusza z nagą piersią
zrozumieć
w jaki sposób Beata rozmawia z ptakami
czemu
Ada zamienia się w pomarańczkę
naszpikowaną
gwoździkami jadu
porozmawiać
z byłym kryminalistą w znanym mu języku
i
wczuć się w wersy zdania w słowa pędzel mistrza
a
na koniec pogłaskać własne plecy
które
nie potrafią udźwignąć tego całego ciężaru
Ilość odsłon: 2430
Komentarze
Joanna-d-m
październik 27, 2018 22:10
Dlaczego trzeba?
dlaczego od czasu do czasu?
Więc nie dźwiga "całego ciężaru" na co dzień
- wydaje się wówczas, że plecy nie często, ale długo głaska.
Pozdrawiam
Konto usunięte
październik 27, 2018 20:52
Być miłym komunikatywnym to nie mus, to zaleta, więc jak to się ma do ciężaru? Pozdrawiam.
lu*
październik 27, 2018 16:00
Przytulam te plecy, zwyczajnie, jak to w życiu.