Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


   to chyba jakaś tradycja
   że wszyscy umierają
   jak tu nie narzekać na śmierć
   dawno tyle liści nie spadło


   jest ciepło i słonko świeci
   w dodatku nie pada
   wkłady zniczy za pół darmo
   bóg jednak czuwa nad nami
   przedwieczny



Ilość odsłon: 3541

Komentarze

listopad 04, 2018 19:51

Gosiu, to słowo wynika z powiedzenia "to rodzinne", mając na myśli zachowanie lub choroby. Miło mi, że ci się spodobał - to komplement dla każdego autora.

listopad 04, 2018 18:58

Marku, bardzo mi się podoba. Żeby jeszcze bardziej, zastąpiłabym "rodzinne" jakimś innym słowem. Nie wiem jakim. A może nie?

listopad 03, 2018 10:42

Roman, ludzie przypisują wszystko Bogu, nawet istnienie słońca czy, banał, taniość zniczy - taka prostota i bezmyślność.
Lumpenproletariat, Joanno, dziękuję za przemyślenie.

Konto usunięte

2-12-12-12-12-1

listopad 03, 2018 10:13

Ciekawi mnie, jaki przekaz płynie z wersów:

"jest ciepło i słonko świeci
w dodatku nie pada",

Tylko te dwa wersy miałem na myśli
mówiąc "przegadany". Mimo to, miniaturka
jest bardzo ciekawa. Przypomina mi nieco
wiersz "Wieczne nieporządki" publikowany
u was przed miesiącami (autora nie pamiętam).
Ten portal i wiele innych obserwuję od lat
i wydawało mi się, że łapię przekaz.
Pozdr. serd.

listopad 02, 2018 21:42

Bardzo na tak, świetny klimat z ironiczną puentą

listopad 02, 2018 21:35

Tak, szafy nie przewietrzone, futra wciąż na wieszakach - jeszcze jakie mole nie daj boże
(bo srebrna kurzawa to wspomnienie). Im więcej światełek, tym „większa miłość za tanie pieniądze”

Pozdrawiam

listopad 02, 2018 21:25

Jak może być miniatura przegadana? Każdy wers jest na swoim miejscu; nie jestem pewien, czy łapiesz przekaz, ale dzięki za wgląd ;-)

Konto usunięte

2-12-12-12-12-1

listopad 02, 2018 20:58

Druga strofa trochę przegadana. Może tak:

"jest ciepło
wkłady zniczy za pół darmo
bóg jednak czuwa nad nami
przedwieczny"

Pozdr.

Konto usunięte

2-5

listopad 02, 2018 06:09

Ironia to taka pogoda na Zaduszki. Nutrie będą musiały poczekać w szafie. Nie będzie uroczystej, żałobnej inauguracji sezonu. Żeby jeszcze tylko ciepło było, to się można jakoś spocić, ale to słońce zepsuło wszystko.

listopad 01, 2018 21:40

Tak się zastanawiam, czy ktoś wyczuł nutkę ironii w tej miniaturze. Chyba mało jadu zastosowałem między wierszami. Dzięki Anita i Halino.