Ada
Hipernowa
Każdego dnia
noszę w sobie dwa słońca
- równoległe światy.
Nie pomieścimy się w tej miłości,
chociaż ożywia krajobraz
i łatwiej przygarnąć dzień,
który jutro może już być obcy.
Widzisz ten głaz na szczycie?
- jest lekki.
Podobnie z nową wersją słowa,
codziennie odmieniam tysiące innych:
powściągliwych i serdecznych.
Niepokoi mnie, że stukasz laską,
jakbyś nie chciał wiedzieć
z kim idziesz oraz po co
noszę w sobie dwa słońca
- równoległe światy.
Nie pomieścimy się w tej miłości,
chociaż ożywia krajobraz
i łatwiej przygarnąć dzień,
który jutro może już być obcy.
Widzisz ten głaz na szczycie?
- jest lekki.
Podobnie z nową wersją słowa,
codziennie odmieniam tysiące innych:
powściągliwych i serdecznych.
Niepokoi mnie, że stukasz laską,
jakbyś nie chciał wiedzieć
z kim idziesz oraz po co
Ilość odsłon: 2571
Komentarze
Ada
listopad 08, 2018 15:52
Paweł,
zrumieniłam się ze wstydu - dzięki:)
Paweł Podlipniak - ...
listopad 08, 2018 11:25
nawet fajny, ale co robi inwersja w pierwszym wersie?
gryzie
"Każdego dnia dwa słońca noszę w sobie"
Każdego dnia noszę w sobie dwa słońca
Ada
listopad 07, 2018 22:24
Iśka - dzięki i pozdrówka
Leszek.J
listopad 07, 2018 19:27
Hipernowa nie wybuchła, pewnie to dobrze.
Wiersz stonowany jak tegoroczna jesień
Pozdrawiam
Ada
listopad 07, 2018 16:21
imre,
nie wiem czy mój wiersz jest godny tak pięknego i mądrego komentarza. Zakreśliłeś magiczne koło - dziękuję.
iśka
listopad 07, 2018 10:24
intrygujący w swej wymowie wiersz i niezwykle klimatyczny i trochę za bardzo metafizyczny:)pozdrawiam
imre
listopad 07, 2018 00:28
Ciekawie
Myślę tu o przeżytych wspólnie pewnych latach. A raczej sobie o nich przypominam, o tym jak odmienialiśmy pewne słowa. Czy jeśli sobie przypominam a nie przeżywam to znaczy że nie do końca znam cel drogi i osobę z którą idę.
Może po prostu nie wszystko się mieści w tych kilku latach życia na ziemi, w tych kilku komórkach naszego ciała, w tych kilku słowach wręczonych nawzajem sobie. Może zwyczajnie tak wygląda życie
Dziękuję i pozdrawiam
Ada
listopad 06, 2018 23:09
Marcinie,
ja tylko rozważam, a nie ulegam, ale dzięki, że jesteś taki stanowczy. To mnie cieszy:)
Marcin Legenza
listopad 06, 2018 22:57
Nie wiem dlaczego masz komuś ulegać, dotycząc swojej jakiejś twórczości? To tyle.
Ada
listopad 06, 2018 22:16
Grzegorz B
Uważam, że mogę rozstać się z trzecim wersem.