Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


ciężarne kotki
tak łatwo skaczą 
na rozgrzane smoliste dachy

kiedy wieczorem rozmnaża się czas
w geście miłosierdzia
odklejamy z papy małe łapki
w cynkowanych wiadrach monotonnie
topimy setki kociąt ze sklejonymi oczami

kolejne kocie pokolenia 
mrucząc niezrozumiale
wcierają w nasze suche powieki poczucie winy

spoglądając gdzieś ponad głowami
szukają nowych ścieżek tam
gdzie błądzą atawizmy


Ilość odsłon: 2945

Komentarze

listopad 12, 2018 16:39

Nie piszę o tobie! A o podmiocie lirycznym

listopad 12, 2018 16:31

Poeman, skup sie na wierszu bez osobistych wycieczek.

listopad 12, 2018 16:08

Nie wiem jak ty, ale ja nigdy kociąt w wiadrze nie topiłem!
To monotonne? To chyba świadczy o zwichrowanej osobowości. Odbieramo to jako "wesołą" pocztówkę z czystki etnicznej.

pozdrawiam